A A+ A++

Warszawski Uniwersytet Medyczny poinformował w czwartek, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.

ZOBACZ: Szczepienia poza kolejnością. Będzie kontrola w szpitalu WUM

O tym, że został zaszczepiony przeciw COVID-19 ujawnił m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. Informacja wywołała burzę w sieci z pytaniami, dlaczego polityk zaszczepił się już teraz, skoro nie jest pracownikiem ochrony zdrowia. O zaszczepieniu przeciw COVID-19 mówiła też m.in. aktorka Krystyna Janda.

Zborowski i Materna zaszczepieni

O kolejnych osobach będących na liście zaszczepionych poinformował reporter Polsat News Mateusz Maranowski.

“Wiktor Zborowski i Krzysztof Materna są także na liście osób zaszczepionych w puli z WUM-u” – napisał na Twitterze.

Dodał, że “według jego informacji – Krystyna Janda dzwoniła do aktorów seniorów przed świętami z propozycją szczepień w WUM. Mieli być ambasadorami akcji promującej szczepienia”.

“Weszłam zupełnie z boku”

Maria Seweryn w rozmowie z Polsat News początkowo zaprzeczyła, że się zaszczepiła, a później przyznała, że przyjęła pierwszą dawkę. 

– Szczepiła się już pani na Covid?

– Jeszcze nie, a co?
– Z informacji, które posiadam wynika, że na początku tygodnia było szczepienie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.

– Aha, czyli to poszło… Bo ja weszłam zupełnie z boku, bo przywiozłam mojego ojca o kulach, nikogo tam nie było i pani doktor powiedziała: “jak już pani przyjechała, to niech pani wchodzi”.

Później dodała, że “myślała, że tak będzie, że nie będzie afery z tego powodu. – A teraz żałuję – powiedziała.

WIDEO: Maria Seweryn o zaszczepieniu przeciw COVID-19

   

ZOBACZ: Politycy komentują szczepienie Leszka Millera. “Nikt nie powinien być w żaden sposób faworyzowany”

– Moi rodzice (Krystyna Janda i Andrzej Seweryn – red.), będąc seniorami, byli na liście osób do zaszczepienia. Ponieważ mój ojciec porusza się o kulach, pojechałam z nim na szczepienie. Nie było nikogo poza nami, pani doktor mnie zaprosiła i powiedziała, że “skoro już pani jest, niech pani wejdzie, jest otwarta dawka. Ja z tego skorzystałam. Nie miałam poczucia, że to nieetyczne, ponieważ zrozumiałam to tak, że dawka się zmarnuje. Jadąc tam, nie myślałam, że mi się to przytrafi – podkreśliła.

“Po prostu zostałem zaproszony”

Wiktor Zborowski w rozmowie z naszą stacją przyznał, że “nie czuł, że wpycha się do kolejki”.

– Po prostu zostałem przez WUM zaproszony do pewnej akcji, nie zabiegałem o to. Uznałem, że akcja jest ważna, więc zrobiłem to, choć myślałem, że będę się szczepić w drugiej połowie stycznia. WUM wystosował zaproszenie do teatru, do Krystyny Jandy, teatr to koordynował – wyjaśnił.

WIDEO: Wiktor Zborowski o przyjęciu szczepionki

  

“Mam nadzieję, że nie zrobiłam niczego złego”

O tym, że została zaszczepiona poinformowała również w mediach społecznościowych Magda Umer. Jak napisała, nie prosiła nikogo o szczepienie. “To mnie poproszono o to, w ramach akcji popularyzowania, namawiania do szczepień. Wytłumaczono także, że nie zabieram nikomu miejsca, że walka o każdą zaszczepioną osobę jest teraz priorytetem państwa i służby zdrowia.”

“Przecież cały czas środki masowego przekazu, a nawet Kościół, nawołują niezdecydowanych i utyskują na zbyt małą liczbę chętnych, potrzebnych do zwycięstwa z pandemią w naszym kraju. Tłumaczono nam, że godząc się stajemy się ambasadorami szlachetnej akcji. Zgodziłam się myśląc że czynię dobro, a okazało się że jest to rozumiane odwrotnie. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale w dalszym ciągu mam nadzieję ,że nie zrobiłam niczego złego.” – dodała.

Dyrektor programowy TVN Edward Miszczak potwierdził w “Faktach”, że znalazł się w grupie, która została zaszczepiona w pierwszej kolejności. Powiedział, że był przekonany, iż to część akcji promocyjnej.

– Zostałem powiadomiony przez szpital, w którym kiedyś byłem leczony, że jest możliwość wzięcia szczepionki pod warunkiem, że stawie się w ciągu godziny. Mam 65 lat i zdecydowałem się skorzystać, będąc przekonanym, że to części akcji promującej – mówił. 

Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego zapowiedział wydanie oświadczenia. O sprawie szczepień poza kolejnością zaczęła informować grupa ZUM na WUM.

ac/pgo/ Polsat News, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDereszowska w kostiumie kąpielowym na rajskich wakacjach. Wybrała modny rejon
Następny artykułOlga finalistką konkursu Miss Polski