A A+ A++
  • Dla porównania mniej niż 1 proc. populacji Stanów Zjednoczonych i tylko niewielka część populacji w wielu krajach europejskich otrzymała dawkę szczepionki w 2020 roku
  • Większość izraelskiej populacji o wysokim ryzyku ciężkich objawów koronawirusa, powinna otrzymać drugą z dwóch dawek szczepionki Pfizer-BioNTech do końca stycznia
  • Netanjahu uczynił kampanię szczepień czymś w rodzaju osobistej misji, zbierając laury za podpisanie umów i zabezpieczenie milionów dawek od firm farmaceutycznych
  • Jak dotąd rządowa kampania szczepień nie objęła Palestyńczyków na okupowanym Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy
  • Więcej o pandemii koronawirusa przeczytasz na stronie głównej Onet.pl

Ponad 10 procent populacji Izraela otrzymało pierwszą dawkę szczepionki na koronawirusa. To wskaźnik, w którym Izrael znacznie przewyższył resztę świata, ale także wzmocnił wizerunek przywódcy tego kraju, Benjamina Netanjahu, w trudnym dla niego momencie.

Skuteczny proces

Izraelska kampania szczepieniowa, która rozpoczęła się 20 grudnia, poskutkowała dostarczeniem szczepionki do trzykrotnie większej, procentowo, liczby ludności, niż w kraju zajmującym drugie miejsce w tym zestawieniu – maleńkim królestwie Bahrajnu w Zatoce Perskiej.

Dla dalszego porównania mniej niż 1 proc. populacji Stanów Zjednoczonych i tylko niewielka część populacji w wielu krajach europejskich otrzymała dawkę szczepionki w 2020 roku – informuje Our World in Data.

Izraelski system opieki zdrowotnej oparty jest na silnie zdigitalizowanym systemie społeczn … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKierował pojazdem mając ponad 3 promile!
Następny artykułŁuków: 450 tys. zł dla samorządu województwa lubelskiego