- – Tworzy się ruch społeczny, w którym gromadzą się prawicowi i lewicowi ekstremiści, ale także ezoterycy i osoby zaprzeczające nauce – mówi DW politolog Florian Hartleb
- Rozważania w przypadku ochrony zdrowia i swobód obywatelskich mogą mieć wpływ także na wybory w roku 2021. A tych będzie cała seria. Do urn pójdą mieszkańcy sześciu krajów związkowych
- Najważniejsze wybory w tym roku odbędą się dopiero we wrześniu – to wybory do Bundestagu. Wraz z nimi zakończy się era Angeli Merkel: po 16 latach nie chce już kandydować
- Jednym z najważniejszych pytań w nowym roku będzie to, kto ją zastąpi. Oficjalnie jest trzech kandydatów. Ale jeśli uwzględnić sondaże, większość Niemców wolałaby, aby kanclerzem został premier Bawarii
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Obecnie nic nie jest ważniejsze od koronawirusa i prawdopodobnie tak pozostanie w nowym roku. Od marca pandemia prawie całkowicie dominuje społeczeństwo. Nie zmienia tego nawet perspektywa masowych szczepień.
W Niemczech trwa lockdown. Rośnie jednak opór wobec ograniczania wolności jednostki, zwłaszcza poprzez demonstracje koronasceptyków z ruchu „myślących inaczej” (Querdenken). – Tworzy się ruch społeczny, w którym gromadzą się prawicowi i lewicowi ekstremiści, ale także ezoterycy i osoby zaprzeczające nauce – mówi DW politolog Florian Hartleb.
Siedem wyborów
Rozważanie za i przeciw w przypadku ochrony zdrowia i swobód obywatelskich może mieć wpływ także na wybory w roku 2021. A tych będzie cała seria.
Do urn pójdą mieszkańcy sześciu krajów związkowych. W marcu w Badenii-Wirtembergii, gdzie Winfried Kretschmann, popularny i jak dotąd jedyny premier Zielonych, będzie ponownie … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS