“Żyje, ale nie może się wydostać”. Wróżki z całej Polski dzwonią do rodziny zaginionej Marty Karabeli

Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta

Zaginęła Marta Karabela. Wróżki: “Żyje, ale nie może się wydostać”

Rodzina i znajomi Marty Karabeli nie przestają jej szukać, ale do tej pory nie udało im się niczego znaleźć. Szukają w dzień i w nocy, m.in. na trasie z Sopotu do Gdańska Brzeźna i na klifach w Gdyni. Na własną rękę wynajęli płetwonurka, który brał udział w poszukiwaniach m.in. Ewy Tylman i Piotra Staraka. Myślą o tym, żeby zwrócić się o pomoc do jasnowidza. Z siostrą Marty kontaktują się wróżki z całej Polski.

– Wszystkie mówią to samo, że Marta się poślizgnęła i gdzieś wpadła, do jakiejś dziury, studzienki, dołu, że w pobliżu jest woda, że jest obolała i jest jej zimno. Żyje, ale nie może wydostać się z tego miejsca. Dzisiaj jest sylwester, musimy ją znaleźć, bo inaczej będzie źle, nie ma jej już trzecią noc z rzędu – mówi Paulina Karabela.

Marta Karabela – rysopis

Zaginiona ma 24 lata, 160 cm wzrostu, szczupłą budowę ciała, oczy piwne, włosy koloru blond. Była ubrana w granatową kurtkę z kapturem zakończonym futerkiem i czarne buty. Nie miała czapki. W domu zostawiła telefon komórkowy i dokumenty.

Marty szuka policja, rodzina i znajomi. Proszą o informacje każdego, kto coś widział lub wie. Gwarantują anonimowość. Proszą o kontakt pod numerem telefonu: 501 025 062. Swojej koleżanki szukają również za pośrednictwem grupy na Facebooku „Missing-szukamy zaginionych ludzi”.

Z policją można kontaktować się pod numerem alarmowym 112. Osoby, które rozpoznają kobietę ze zdjęcia, mają informacje na temat zaginionej, w szczególności o jej miejscu pobytu, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu III Policji w Gdańsku przy ul. Białej 1a pod numerem 47 741 15 22.