Oprawca, mieszkający w Gdańsku obywatel Ukrainy, siłą zaciągnął swoją znajomą do samochodu. Był poniedziałek, 28 grudnia. Rzucił ofiarę na tylną kanapę pojazdu, zablokował drzwi, a następnie ruszył, bijąc kobietę po twarzy i szarpiąc za włosy. Groził, że jeśli nie zwróci mu pieniędzy, to ją zabije. Mężczyzna w pewnym momencie zatrzymał się w okolicy Motławy i zaciągnął porwaną w kierunku wody.
– Następnie dwukrotnie zanurzył jej głowę w wodzie, uniemożliwiając wynurzenie – opisuje prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Ponownie bił pokrzywdzoną, a następnie, po umieszczeniu w bagażniku, przewiózł ją w kolejne miejsce, w okolicę Kanału Radunia. Tam wyciągnął kobietę z bagażnika i siłą umieścił na tylnej kanapie samochodu – przekazuje rzeczniczka.
Ukrainiec nie przestawał grozić swojej dłużniczce. W pewnym momencie kobieta wykorzystała nieuwagę oprawcy i zdołała uciec. Jej krzyk usłyszały postronne osoby, które udzieliły jej pomocy.
Obywatel Ukrainy aresztowany
Jak podaje prokuratura, sprawca został już zatrzymany przez policję.
– Pokrzywdzona doznała licznych stłuczeń, w szczególności okolic twarzy. Obrażenia te naruszyły czynności narządów jej ciała na czas poniżej siedmiu dni. Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa pozbawienia pokrzywdzonej wolności ze szczególnym udręczeniem w celu zmuszenia jej do zwrotu pieniędzy – przekazuje prok. Wawryniuk.
Zatrzymany nie przyznaje się do winy. W czwartek Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe w Gdańsku uwzględnił wniosek prokuratury i tymczasowo aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Obywatelowi Ukrainy grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od trzech lat. Górna granica kary to 15 lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS