A A+ A++
fot. Klaudia Piwowarczyk

Piętnaście spotkań i piętnaście zwycięstw – tak wygląda bilans meczów Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w PlusLidze na koniec 2020 roku. Swoją świetną postawę w tym sezonie kędzierzynianie podkreślili w ostatnim meczu w Warszawie, w którym zgarnęli kolejny komplet punktów. – Nie myślimy raczej w kwestii rekordu czy tego, kto nas pokona. Chcemy przede wszystkim dobrze trenować – zdradził Aleksander Śliwka.

W tym sezonie kędzierzyński zespół w piętnastu rozegranych spotkaniach stracił zaledwie dziewięć setów. Zgromadził też 44 punktów, co sprawia, że jest zdecydowanym liderem PlusLigi. Drugi Jastrzębski Węgiel do ZAKSY ma 11 punktów straty. – Bardzo cieszymy się z tego, jak w tym sezonie gramy, jak utrzymujemy koncentrację. Bardzo się też cieszę z tego, że był to ostatni mecz w roku, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i mamy dwa dni wolnego. Drużyna z Warszawy bardzo mocno walczyła, świetnie zagrywała. My grając swoją siatkówkę, utrzymaliśmy poziom i wygraliśmy za trzy punkty. Z czego bardzo się cieszymy – przyznał Aleksander Śliwka.


Kędzierzynianie kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, natomiast w środowisku coraz mocniej zastanawiają się, komu uda się wreszcie ich pokonać. Podopieczni Nikoli Grbicia na to jednak nie patrzą, chcą robić swoje i skupiają się na ciężkiej pracy. – Nie myślimy raczej w kwestii rekordu czy tego, kto nas pokona. Chcemy przede wszystkim dobrze trenować. Trener Nikola Grbić bardzo mocno działa tak, byśmy nie spuszczali z tonu. Trzyma nas w ryzach i byśmy cały czas na takim samym dobrym poziomie trenowali i nie spuszczali z poziomu gry, który prezentujemy. Najważniejsze są mecze play-off, mecze o medale i mam nadzieję, że w nich będziemy mieć najwyższą formę – powiedział po ostatnim meczu w roku reprezentant Polski.

Podobne podejście do sprawy ma także Paweł Zatorski, który zwrócił uwagę na atmosferę w drużynie. – Szczerze mówiąc nie skupiamy się za bardzo na tym, który jest to nasz wygrany mecz. Cieszymy się, ze wygrywamy kolejne spotkania, że jesteśmy lepsi od poszczególnych rywali. Skupiamy się tylko i wyłącznie na naszym kolejnym meczu. Mamy nadzieję, że kolejny już niebawem. Bardzo lubimy ze sobą grać i myślę, że widać to na boisku. Nawet w trudnych momentach, których każdy zespół ma dużo w każdym swoim sezonie, radzimy sobie, jesteśmy ze sobą i myślę, że jest to naszą siłą i dzięki temu wygrywamy – ocenił libero.

Dla drużyny z Kędzierzyna-Koźla druga część 2020 roku była bardzo owocna, choć wszystko odbywało się w zupełnie nowych realiach. Jak ocenia cały rok Paweł Zatorski? – 2020 rok był dla mnie inny niż każdy poprzedni. Staram się wyciągnąć z tej dziwnej sytuacji, którą spowodowała pandemia koronawirusa, jak najwięcej pozytywów. Dzięki niej, po zakończonym przedwcześnie sezonie spędziłem ze swoją rodziną zdecydowanie więcej czasu niż miałbym możliwość, gdybyśmy grali normalne play-off i gdyby były przygotowania do igrzysk olimpijskich. Zawsze staram się patrzeć na życie od tej dobrej strony i bardzo doceniam tę sytuację. Ten sezon to już nowa bajka, gramy przy pustych trybunach. Musieliśmy przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości. Jak widać potrafimy zmotywować się odpowiednio do gry i jesteśmy zadowoleni z tego, jak ona wygląda – zakończył.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał: Danuta Rękawica

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKomplet punktów wraca do Kędzierzyna-Koźla – udane zakończenie roku
Następny artykułW Kazachstanie będzie produkowane paliwo dla chińskich elektrowni jądrowych