– Arkadiusz Milik chce grać w Atletico, a madrycki zespół chętnie zastąpi nim Diego Costę, który właśnie rozwiązał kontrakt z klubem. Pierwsze negocjacje pomiędzy dwoma klubami już się odbyły, ale na razie kością niezgody jest kwota, za jaką Napoli miałoby sprzedać piłkarza. Kluby powinny się jednak dogadać – pisze “AS”. Nicolo Schira donosi, że prezes Aurelio De Laurentiis oczekuje 15 milionów euro, ale Atletico chciałoby zapłacić pięć, sześć mln. Oba kluby, zdaniem “AS-a”, spotkają się w połowie drogi. W innym wypadku De Laurentiis nie zarobi na Miliku nawet eurocenta, bo jego kontrakt wygasa latem, więc styczniowe okienko transferowe jest ostatnią szansą, by go sprzedać.
Trudny czas Arkadiusza Milika
Zero goli, zero asyst – tak mizernie prezentuje się bilans Milika w tym sezonie. Polak grał jedynie w kadrze, bo Napoli nie zgłosiło go do żadnych rozgrywek. Transfer do Ateltico byłby dla niego szansą nie tylko na grę, ale i na trofea, bo do tej pory 26-latek wygrał jedynie Puchar Włoch w sezonie 19/20.
Atletico to lider ligi hiszpańskiej. Rojiblancos mają 32 punkty, czyli tyle samo co wicelider – Real. Tyle tylko, że klub z Wanda Metrapolitano ma do rozegrania dwa zaległe mecze.
W zespole Diego Simeone Milik musiałby rywalizować z tak uznanymi piłkarzami, jak: Luis Suarez, Joao Felix i Marcos Llorente.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS