Od wczesnych godzin porannych w kierunku popularnych stacji narciarskich ciągnęły sznury aut. Obszerne parkingi szybko zapełniały się, a każdy skrawek terenu, gdzie tylko bezpiecznie dało się zaparkować był szczelnie wypełniony. W tym roku na parkingach położonych przy wyciągach można było zauważyć całe kolonie kamperów. W szczytowym momencie przed kolejką na Kotelnicę Białczańską parkowało prawie 70 takich samochodów. Skąd ich popularność? Narciarze omijają w ten sposób zakaz wynajmu pokojów hotelowych i kwater. Nowoczesne pojazdy są praktycznie samowystarczalne i przygotowane do zimowych wyjazdów.
Zima nie jest przeszkodą
– Mamy własne ogrzewanie i agregat prądotwórczy do grzania wody. Zima nie jest dla nas przeszkodą – komentował Marcin z Łodzi, który wraz z rodziną przyjechał na narty w pierwszy dzień świąt rano. Koło południa, aby dostać się na stok, trzeba było odstać w specjalnie ustawionych separatorach, zachowując wszelkie wymagania, nawet 50 minut. Na całym terenie Kotelnicy Białczańskiej i Bani monitoring wychwytywał osoby bez maseczek. Kara za uporczywe łamanie przepisów była surowa: operatorzy blokowali skipass na cały dzień i uniemożliwiali zakup nowego. Przez cały okres świąteczny na wszystkich podhalańskich stokach pojawiły się patrole policji, które pilnowały przestrzegania zasad reżimu sanitarnego oraz bezpieczeństwa narciarzy na stokach.
Korki na zakopiance
– W tym okresie nikt nie został ukarany za łamanie tych przepisów, gdyż narciarze stosowali się do zaleceń umieszczonych na tablicach informacyjnych – komentuje aspirant sztabowy Roman Wieczorek z zakopiańskiej komendy policji. Narciarze, z którymi rozmawiała „Wyborcza”, chwalili dzisiejsze przygotowanie tras: nawet duża liczba osób nie była przeszkodą do oddania ostatnich w tym roku szusów na nartach. Liczyli też, że po 17 stycznia będą mogli wrócić na narciarskie trasy. Wieczorem na zakopiance tworzyły się korki powracających ze świątecznego wypadu narciarzy. Czas przejazdu ze stolicy Tatr do Krakowa wynosił wieczorem około 3 godzin.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS