A A+ A++

Stajemy na progu świąt Bożego Narodzenia. Będą inne niż przed rokiem i pewnie inne niż przez lata ostatnie. W pandemii, w zamknięciu. Z mniejszą ilością rodziny, gości przy stole. I z lękiem, z obawą o zdrowie swoje i najbliższych. Wielu doświadcza cierpienia w chorobie, inni opłakują najbliższych. Strach, choć wielu od niego ucieka, w brak rozsądku, w ignorancję, w zwykłą głupotę.

Gdzie są źródła naszej nadziei?

Lecz Boże Narodzenie, to święta zawsze niosące nadzieję. Bo nowe życie – to zawsze nadzieja. Z nadzieją patrzymy w przyszłość, dosłownie przed siebie w zbliżający się czas. W nadchodzący rok.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDziś odbędzie się pogrzeb śp. ks. prałata Bronisława Marczyka – emerytowanego proboszcza parafii Pustków-Osiedle i rezydenta Domu Księży Diecezji Tarnowskiej im. św. Józefa w Tarnowie
Następny artykułWielki sukces Polaków. “Stres niesamowity”