Dwóch umięśnionych mężczyzn jechało Chevroletem od strony Ostrowa Wlkp. i zamierzało wjechać na obwodnicę w kierunku Poznania. W miejscu gdzie jest ograniczenie do 40 km/h, Chevrolet wjechał w barierę, na której się spektakularnie zatrzymał. To był dopiero początek wigilijnej opowieści.
Ponieważ nikt z bezpośrednich świadków się nie zatrzymał i nie pozostał do czasu przyjazdu służb ratowniczych, mężczyźni przedstawili wersję, że autem kierował trzeci mężczyzna. Chwilę po zdarzeniu szybko się oddalił w stronę lasu. Taka informacja zaowocowała poszukiwaniami w terenie, w których uczestniczyli strażacy z Ostrowa Wlkp. i OSP Czekanów. Nie stwierdzono żadnych śladów świadczących o trzeciej osobie.
W drugim akcie historii dojechały dwa radiowozy. Funkcjonariusze policji skuli mężczyzn w kajdanki. Okazało się, że obaj byli nietrzeźwi. Na dodatek jeden z nich powinien odbywać kwarantannę w związku z COVID-19. Tak więc wiele na to wskazuje, że zamiast zasiąść przy wigilijnym stole, spędzą czas na policyjnym dołku. Obaj są mieszkańcami powiatu jarocińskiego.
Artykuł Chłopaków trochę za bardzo poniosło przed Wigilią. Co za historia! pochodzi z serwisu OSTROW24.tv – Ostrów Wielkopolski.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS