A A+ A++

Przez lata na Podkarpaciu działały agencje towarzyskie należące do pochodzących z Ukrainy braci Jewgienija i Aleksieja R. Jak informowaliśmy w Onecie, przez długi czas mogli liczyć na ochronę funkcjonariuszy CBŚP. Później sądy i prokuratura zapewniały im symboliczne wyroki. W należących do nich agencjach towarzyskich miało dochodzić do nagrywania polityków i biznesmenów.

Akta sprawy podkarpackich sutenerów, tylko w części jawnej, liczą 160 tomów. Pokazują one, w jaki sposób instytucje państwowe najpierw pomogły braciom w zdobyciu dominującej roli w … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCoraz więcej przypadków ASF w Niemczech i Polsce
Następny artykułZnów może być gorąco przed gdańskim uniwersytetem. Kolejny protest prawicowych środowisk