Światowy futbol cierpi z powodu pandemii koronawirusa. Mecze w większości odbywają się bez kibiców. Podobnie jest w Niemczech. Pusty był także stadion Dynama Drezno, które rywalizowało we wtorek w meczu 3. rundy Pucharu Niemiec z SV Darmstadt 98.
Specjalna dekoracja została usunięta
Mimo to fani gospodarzy postanowili wesprzeć swoich ulubieńców. Na stadion imienia Rudofla Harbiga mieszczący 32 tys. widzów wykupiono aż 72 tys. wirtualnych biletów. Władze klubu postanowiły docenić zachowanie kibiców. Na trybunach umieszczono specjalne balony, które miały imitować fanów. Niestety z powodu silnego wiatru balony opłacone przez sympatyków Dynama musiały zostać przed meczem zdemontowane. Sędzia główny miał obawy, że będą przeszkadzać w czasie spotkania.
I bez balonów gospodarze nie poradzili sobie z wtorkowym rywalem. Drużyna Markusa Anfanga wygrała pewnie 3:0. Gole strzelali Fabian Schnellhardt, Seungho Paik i Serdar Dursun. 20-letni polski pomocnik Adrian Stanilewicz przesiedział cały mecz na ławce gości.
W kolejnej rundzie Pucharu Niemiec są także m.in. Borussia Moenchengladbach, Borussia Dortmund, RB Lipsk, FC Koeln i Paderborn.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS