A A+ A++

Przed 9:00 rano właścicielka zaalarmowała straż pożarną, że zwierzę siedzi na drzewie od wczoraj  i nie może zejść. Na miejsce przybyły dwa zastępy OSP z Piątnicy i drabina strażacka z PSP z  Łomży. Kot siedział na jodle ogołoconej od dołu z gałęzi i głośno miauczał. Może dlatego nie miał odwagi zejść. Całe zdarzenie miało miejsce przy bloku niedaleko szkoły w Piątnicy. Mimo małej przestrzeni strażacy sprawnie rozstawili zwyżkę i zdjęli kota, na którego na ziemi czekała z utęsknieniem jedna z córek. Kot, jak tylko wpadł w ramiona dziecka przytulił się i trafił do domu na miskę mleka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPapież do Polaków: Jezus napełnia pokojem, radością i nadzeją
Następny artykułBetlejemskie Światło Pokoju jest u mieszkańców powiatu nowomiejskiego