A A+ A++

Przez ostatnie tygodnie mieszkańcy mogli obserwować spore zmiany w Parku Miejskim w Nysie. W tym wypadku nie chodziło jednak o nowe alejki czy montaż dodatkowego oświetlenia, a wycinkę drzew.

Park Miejski od zawsze przyciągał mieszkańców. Duża powierzchnia i malownicze mostki zachęcały do spacerów. I to każdej porze roku, bowiem każdy czas w parku ma swój niepowtarzalny klimat. Obecnie Gmina Nysa przymierza się do remontu tego zielonego kompleksu.

Nie możemy, nie chcemy i nie wycinamy zdrowych drzew – mówi burmistrz Kordian Kolbiarz.

Wszystkie drzewa które wycinamy, są drzewami wskazanymi przez fachowców – są to drzewa, które zagrażają życiu i zdrowiu ludzkiemu podczas wichur czy zdarzeń losowych. Wszystkie inne, które są wycinane są to gatunki szkodliwe i inwazyjne, które nie powinny funkcjonować w tym obiegu.

Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy

Jednocześnie jak zapowiada burmistrz rewitalizacja parku ma odmienić jego oblicze. Po zakończonych pracach cały obszar ma nawiązywać klimatem do stanu sprzed II wojny światowej. Przy stawach pojawią się także specjalne pomosty, dodatkowe budki lęgowe dla ptactwa, wyznaczone zostanie także miejsce pod działalność gastronomii.

Przedwojenna widokówka z restauracją, która mieściła się w parku

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGaleria Dworcowa coraz bliżej
Następny artykułFinał WOŚP pod koniec stycznia