A A+ A++

– Zdaniem prokuratury obrażenia nie musiały powstać z winy człowieka i Edwarda mógł wcześniej np. potrącić samochód – mówi Onetowi Monika Bem. – Podczas rekonstrukcji zdarzeń turyści pokazywali, jak łapali szopa i wrzucali go do beczki, a potem jak ją zakryli paletą, pniami i kamieniem. Twierdzili jednak, że go nie uderzali. Ja i tak doprowadzę do procesu tych ludzi. Nie mam zamiaru się poddawać. Adwokat już wysłał zażalenie do sądu.

Teraz to od sądu będzie zależało, czy śledczy będą dalej prowadzili sprawę, czy nie. Je … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStrzeż się rodziny
Następny artykułPiotr Machalica: Stawiałem się i – jak pisał Młynarski – były z tego same korzyści [WYWIAD]