A A+ A++

Według Jaya Kinga z The Athletic Tristan Thompson był mocno wkurzony na swoich nowych kolegów po ich ostatnim przedsezonowym pojedynku z Brooklyn Nets.

Thompson z powodu lekkiego urazu w drużynie Bostonu nie zdążył jeszcze zadebiutować mimo to, nie zawahał się skrytykować kolegów za bierną postawę w pojedynku z Nets.

Thompson wspominał również o roli, jaką chce pełnić w zespole Celtics. 29-latek mimo wciąż stosunkowo młodego wieku na parkietach NBA zdążył wiele przeżyć. Doświadczenie zdobyte w Cavaliers chce wykorzystać w szatni Celtics. Jak sam podkreśla, swoją własną pracą chce popychać kolegów do większego wysiłku.

Mamy w naszym zespole wielu utalentowanych młodych zawodników. Dla mnie, będąc jednym ze starszych graczy, ważne jest, aby przekazać kolegom wiedzę, którą sam zdobyłem w trakcie kariery. Pod koniec każdego dnia chcę mieć wewnętrzną pewność, że pomogłem zespołowi najlepiej, jak było to tylko możliwe”- powiedziane Thompson na konferencji prasowej. „Czuję, że mój głos w szatni, moje doświadczenie, obserwacje i uwagi mogą być dla nich pewnym wyzwaniem.”

„Jeśli uda mi się rozpalić w nich ogień, jeśli zdołam pobudzić ich do pracy by byli choćby o jeden procent lepsi, uznam wtedy, że swoją pracę dobrze wykonałem” – dodał.

Do wciąż bardzo młodej drużyny Celtics Thompson wniesie dużo doświadczenia i jakości. Jego aktywność na tablicach może rozwiązać wiele problemów, z jakimi od kilku lat borykała się drużyny. Najważniejsze w pozyskaniu Thompsona jest jednak to, że Kanadyjczyk ma zadatki na silnego przywódcę, który w trudnych momentach tchnie w młodszych kolegów ducha walki.


Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSoboń: Plan przeniesienia aktywów węglowych do osobnego państwowego podmiotu ma nie obejmować Bogdanki
Następny artykułŁączy nas bardzo wiele