Prezydent elekt USA Joe Biden przyjął szczepionkę na chorobę COVID-19 w Newark (stan Delaware) – informuje Reuters.
Prezydent wzywa rodaków do przyjmowania szczepionki. Podkreśla, “że nie ma się czym martwić”. Biden stwierdził także, że administracji Trumpa należy się uznanie za szczepionkę.
Joe Biden zaapelował także o to, by “w międzyczasie” nadal nosić maski oraz “słuchać ekspertów”.
Jak podaje agencja AFP, jego żona Jill otrzymała zastrzyk wcześniej, o czym poinformowali współpracownicy prezydenta.
Za trzy tygodnie prezydent elekt otrzyma drugi zastrzyk. Oznaczać to będzie pełną możliwą do zapewnienia przez szczepionkę odporność przed zaprzysiężeniem demokraty na 46. prezydenta USA. Z racji na wiek przyszłego przywódcy USA (78 lat) znajduje się on w grupie podwyższonego ryzyka.
Jeszcze przed Bidenem przeciwko koronawirusowi zaszczepili się m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi oraz lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell. Akcja szczepień najważniejszych osób w państwie w obecności telewizyjnych kamer ma na celu przekonanie Amerykanów, że szczepionka jest bezpieczna.
Biden, który kampanię wyborczą prowadził pod hasłem skutecznej walki z koronawirusem, zobowiązał się do dystrybucji stu milionów dawek szczepionki w trakcie pierwszych stu dni jego prezydentury. Po szczepieniu wzywał Amerykanów, by na święta Bożego Narodzenia nie decydowali się na podróże.
Proces szczepień w USA ruszył 14 stycznia. Początkowo był to jedynie preparat firmy Pfizer, od poniedziałku to również produkt firmy Moderna. Do końca grudnia władze planują zaszczepić około 20 milionów Amerykanów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS