Sławomir Peszko brał udział w sesji Q&A na youtubowym kanale Wieczystej Kraków. 35-latek opowiedział o planach na przyszłość. – Emerytura? Biznes alkoholowy, idę w tym kierunku, wszystko w swoim czasie. Gdyby nie piłka, to zrobiłbym kurs sommelierski i zostałbym barmanem. Nie chcę wiązać się z trenerką. Jeśli zostanę przy piłce, to skauting i pomoc w budowaniu klubu – przyznał.
Peszko o interesach i przyszłości
Niedawno Peszko był gościem kanału “Duży w Maluchu”. Opowiedział wtedy o nieudanym interesie. – Z moim byłym menedżerem wyłożyliśmy po pół miliona, na szybko. W maju kupiliśmy piwo z Niemiec, nazywało się Frankfurter, bardzo dobre. Mieliśmy sprowadzić do Polski parę tirów i sprzedać – powiedział były reprezentant Polski.
– Przychodzi to piwo końcem maja, gdzie już jest bardzo gorąco. Patrzę na datę ważności, a tam początek września. Czyli masz dwa miesiące na sprzedanie… Nie no, bez szans. Ani piwa, ani pieniędzy – dodał.
Były reprezentant Polski postawił po tym na nieruchomości. Ma kilka mieszkań w Warszawie na wynajem krótkoterminowy. Pandemia odbiła się nieco na jego interesie. – One naprawdę dobrze funkcjonowały. Teraz czuję tę różnicę, gdy nie ma turystów. Muszę dopłacać do mieszkań. Mam z czego. Gdybym nie miał, to może zastanowiłbym się nad sprzedażą – twierdzi.
Peszko gra dziś dla Wieczystej w lidze okręgowej. Wcześniej był zawodnikiem m.in. Lecha Poznań, Lechii Gdańsk i Wisły Kraków, a w reprezentacji Polski rozegrał 44 mecze, w których strzelił dwa gole.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS