PiS chce zagłodzić niezależne samorządy. A przy okazji obnaża niemoc swoich parlamentarzystów

Dziwnym trafem złożyło się, że gminy sympatyzujące z PiS albo mające włodarza z tej partii dostały dofinansowanie nawet do kilku projektów.

Uczcie się zatem samorządowcy od burmistrza Wiślicy, który potrafi myśleć perspektywicznie jak mało kto. I jeszcze zanim ktokolwiek zaczął obawiać się koronawirusa, a tym bardziej jego gospodarczych konsekwencji, Wiślica przyznała honorowe obywatelstwo wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu oraz szefowi PiS w Świętokrzyskiem Krzysztofowi Lipcowi. Dzięki temu mieszkańcy Wiślicy będą teraz pić zdrową wodę, a i o czystość ścieków nie będą musieli się martwić, bo rząd im da na to pieniądze.

Dla pominiętych w tym rozdaniu samorządów mam propozycję. Pomyślcie o nadaniu honorowego obywatelstwa któremuś z parlamentarzystów PiS ze Świętokrzyskiego. Nie obawiajcie się, że ich zawstydzicie albo poczują się niezręcznie. O co jak o co, ale o skromność większości z nich posądzać nie można.

A być może taki tytuł przełoży się na większą skuteczność w lobbowaniu za waszymi sprawami w Warszawie? Bo teraz, mimo propagandy sukcesu wylewającej się z mediów narodowych, z lobbowaniem na rzecz regionu słabo wychodzi. W Świętokrzyskiem PiS ma 14 na 19 parlamentarzystów, a kwota na inwestycje z funduszu nie rzuca na kolana. Jak trafnie podsumował w interpelacji Arkadiusz Bąk, radny wojewódzki Polskiego Stronnictwa Ludowego, większe kwoty trafiły do regionów, gdzie silniejsza od PiS jest opozycja.