A A+ A++

W 14. kolejce Ekstraklasy beniaminek Stal Mielec wygrał z Mistrzem Polski Legią Warszawa. Wszystkie bramki dla mielczan padły po rzutach karnych. Było to drugie zwycięstwo Stali pod wodzą nowego trenera Leszka Ojrzyńskiego.

Już po pięciu minutach Stal prowadziła z mistrzem Polski 1:0 po golu Macieja Domańskiego, który pewnie wykonał rzut karny, podyktowany po faulu Artura Jędrzejczyka.

Jednak szczęście naszych piłkarzy nie trwało długo. Parę minut później wyrównującą bramkę zdobył Bartosz Slisz, który „efektownym szczupakiem” pokonał bramkarza Stali. Legia poszła za ciosem i wykorzystała swoją przewagę, a prowadzenie dał Thomas Pekhart.

Przy Łazienkowskiej nie brakowało emocji. Zaraz przed przerwą Mateusz Wieteska faulował w polu karnym Łukasza Zjawińskiego. Sędzia wskazał na jedenastkę. Domański znowu pewnie wykonał rzut karny, pokonując Boruca. 

Po przerwie znowu podopieczni Leszka Ojrzyńskiego wyszli na prowadzenie w meczu.

Ponownie Jędrzejczyk w polu karnym faulował Zjawińskiego. Trzeciego karnego dla Stali wykorzystał Grzegorz Tomasiewicz. 

Do zakończenia meczu Legia Warszawa nie odmieniła losów spotkania i przegrała u siebie ze Stalą Mielec. Mistrz Polski zachował pozycję lidera. W niedzielę na pierwsze miejsce może awansować Raków Częstochowa, jeżeli pokona na wyjeździe Piast Gliwice.

Przed meczem w Warszawie trener Ojrzyńskie stwierdził, że ”nie chce remisu w ciemno” teraz wiemy dlaczego.

Zawodnicy Legii Warszawa wyszli na boisko z digitalną eskortą – na trzymanych przez piłkarzy ekranach wyświetlały się zdjęcia dzieci z projektu SuperMistrzowie.

W ramach projektu Klub spełnia marzenia dzieci z niepełnosprawnościami (przede wszystkim ruchowymi), które są obdarowywane wyjątkowymi prezentami związanymi z ich idolami i zainteresowaniami.

Digitalna eskorta to pierwsze tego rodzaju rozwiązanie zastępujące tradycyjną eskortę dziecięcą, która ze względu na pandemię została zawieszona. Zawodnicy Legii wyszli na boisko trzymając dedykowane ekrany z machającymi do kamer dziećmi. Inspiracją tego pomysłu, było marzenie jednego z podopiecznych Fundacji Równym Krokiem, Maksa, który marzył o eskortowaniu przy wyjściu na boisko swojego idola, Artura Boruca.

LEGIA WARSZAWA – PGE FKS STAL MIELEC (2:2) 2:3

Bramki:
0:1 – 5min – 7. Maciej Domański (k)
1:1 – 17min – 99. Bartosz Slisz
2:1 – 24min – 9. Tomas Pekhart
2:2 – 43min – 7. Maciej Domański (k)
2:3 – 59min – 20. Grzegorz Tomasiewicz (k)

LEGIA: 1. Artur Boruc – 2. Josip Juranović, 4. Mateusz Wieteska, 9. Tomas Pekhart, 22. Paweł Wszołek (73′ 39. Maciej Rosołek), 24. Andre Martins (60′ 11. Joel Valencia), 25. Filip Mladenovic, 55. Artur Jędrzejczyk (c), 71. Kacper Skibicki (60′ 17. Mateusz Cholewiak), 82. Lucas Linhares, 99. Bartosz Slisz
REZERWOWI: 35. Cezary Miszta – 3. Mateusz Hołownia, 5. Igor Lewczuk, 11. Joel Valencia, 15. Ariel Mosór, 16. Luis Rocha, 17. Mateusz Cholewiak, 39. Maciej Rosołek, 41. Paweł Stolarski
Trener: Czesław Michniewicz

Żółta kartka:
58min – 55. Artur Jędrzejczyk
84min – 82. Lucas Linhares
90+3min – 4. Mateusz Wieteska

STAL: 1. Michał Gliwa – 4. Bozhidar Chorbadzhiyski, 5. Mateusz Żyro, 6. Marcin Flis, 7. Maciej Domański (46′ Petteri Forsell), 9. Andreja Prokić (58′ 8. Maciej Urbańczyk), 14. Kamil Kościelny, 20. Grzegorz Tomasiewicz (89′ 21. Mateusz Matras), 23. Krystian Getinger (c), 96. Robert Dadok (46′ 10. Mateusz Mak), 99. Łukasz Zjawiński (74′ 27. Damian Pawłowski)
REZERWOWI: 29. Damian Primel – 3. Łukasz Seweryn, 8. Maciej Urbańczyk, 10. Mateusz Mak, 16. Przemysław Maj, 17. Petteri Forsell, 21. Mateusz Matras, 25. Wojciech Lisowski, 27. Damian Pawłowski
Trener:  Leszek Ojrzyński

Żółta kartka:
8min – 20. Grzegorz Tomasiewicz
58min – 5. Mateusz Żyro
90+6min – 27. Damian Pawłowski

Pomeczowa konferencja prasowa trenerów Stali i Legii.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBlogerowi @J.P. w skrócie – Żydzi a sprawa polska widziane z Florydy
Następny artykuł„Lucky Loser” w Totolotku – Bundesliga bez ryzyka do 35 PLN!