Wypadek Romaina Grosjeana. Jak zmieniało się bezpieczeństwo w Formule 1 na przestrzeni lat?
Wypadek Romaina Grosjeana podczas GP Bahrajnu Formuły 1 ponownie zapoczątkował niekończącą się dyskusję na temat bezpieczeństwa kierowców w królowej motosportu. Jak przyznaje sam poszkodowany to że wyszedł z tego bez poważniejszych obrażeń to cud. Bolid Francuza po kontakcie z maszyną Daniła Kwiata wypadł przy prędkości ponad 200 km/h z toru, uderzył z impetem w barierki i natychmiastowo stanął w płomieniach. Służby ratownicze zareagowały bardzo szybko a Grosjean wyszedł z ognia o własnych siłach. Mimo piekielnie niebezpiecznej dla jego życia sytuacji doznał tylko drobnych oparzeń dłoni i kostek. Ratunkiem dla kierowcy Haasa okazał się wprowadzony w tym sezonie nowy ognioodporny kombinezon, który powoduje że przy bezpośrednim ogniu temperatura wzrasta po 5 sekundach tylko o 24 stopnie Celsjusza a także system HALO. Ten sam, który jeszcze niecałe 3 lata temu był krytykowany przez fanów, ekspertów i kierowców, w tym samego Grosjeana.
Zobacz również:
System ochrony kierowcy
Wprowadzony w sezonie 2018 w wyścigach Formuły 1, Formuły 2, Formuły 3, Formuły 4 oraz Formuły E jest systemem ochrony kierowcy i składa się z zakrzywionego pałąku znajdującego się nad jego głową. Zbudowany jest z tytanu, waży ok. 7 kg i potrafi wytrzymać nacisk rzędu 12 ton, a więc wagę równą masie piętrowego autobusu. Tzw. aureola została wprowadzona jako odpowiedź na liczne wypadki związane z obrażeniami głowy a szczególnie na ten śmiertelny w którym po zderzeniu z dźwigiem zmarł Jules Bianchi. Zgodnie ze słowami władz FIA(Fédération Internationale de l’Automobile), organizacji która reguluje i zarządza wyścigami F1 bezpieczeństwo kierowców zwiększyło się dzięki temu o 17 proc. Grosjean nie jest pierwszym bezpośrednim beneficjentem wynalazku- także Charles Leclerc może dziękować FIA za wprowadzenie pałąka ochronnego do bolidów. Podczas GP Belgii 2018 system HALO ocalił głowę Monakijczyka od bezpośredniego kontaktu z McLarenem Fernando Alonso, pozostając przy tym strukturalnie nienaruszony i nadając się do dalszego użytkowania.
Historia nowinek technologicznych
Historia nowinek technologicznych mających poprawić bezpieczeństwo kierowcy jest jednak o wiele dłuższa. Formuła 1 50 lat temu wyglądała zupełnie inaczej. Praktycznie w każdym sezonie co najmniej jeden z zawodników stracił życie na torze. W latach 1970-1974 zginęło łącznie 8 kierowców i w ramach reakcji FIA wprowadziła w 1975r. obowiązek zastąpienia dotychczasowych bawełnianych kombinezonów ognioodpornymi. Nie uratowało to jednak Nikiego Laudy przed poważnymi obrażeniami po wypadku na Nürburgringu w 1976r. Legendarny Austriak o mało co nie spłonął, czemu nie był w stanie zaradzić kombinezon. Element ten ewoluował jednakże na przestrzeni lat i obecnie wykonany jest z lekkiego materiału Nomex. Waży mniej niż 2 kilogramy a żeby zostać dopuszczony do użytku musi przejść szereg testów na rozciąganie oraz przede wszystkim na ochronę przed płomieniami i wysoką temperaturą.
Obecnie, czego dowód mieliśmy przy okazji wypadku Grosjeana, służby medyczne działają bardzo sprawnie. Jednakże jeszcze w latach 70. poszkodowanych kierowców wyciągali z bolidów i udzielali początkowej pomocy ich koledzy z toru. Całe centrum medyczne opierało się na jednym małym namiocie. Zmieniło się to w 1979r., kiedy to obowiązkowa na torze stała się obecność helikoptera, anestezjologa oraz samochodu medycznego.
Na początku lat 80. w bolidach F1 pojawiła się tzw. „klatka bezpieczeństwa”, czyli nic innego jak kokpit. Zbudowany z włókna węglowego ewoluował z czasem i jest w stanie wytrzymać nawet najgroźniejsze zdarzenia. Znajduje się tutaj również system przeciwpożarowy, który może zostać aktywowany przez kierowcę w razie potrzeby.
Duże zmiany w regulaminie przyniosły lata 90. Stały element współczesnych wyścigów czyli samochód bezpieczeństwa pojawił się na stałe w 1993r. W chwilach zagrożenia takich jak pojawienie się szczątków rozbitego bolidu czy złej pogody wyjeżdża na tor i przewodzi stawce, uniemożliwiając szybką jazdę i wyprzedzanie kierowcom wyścigowym. W tym roku w roli samochodu bezpieczeństwa pojawił się Mercedes-AMG GT, osiągajacy prędkość maksymalną 318 km/h.
Rok później, w 1994r. podczas weekendu GP San Marino zginęło dwóch kierowców- Austriak Roland Ratzenberger oraz trzykrotny mistrz świata Ayrton Senna. Spowodowało to zmiany w otoczeniu toru. Zaczęto neutralizować najbardziej niebezpieczne zakręty, trawę i żwir zaczął zastępować asfalt, który jest dwa razy lepszy w spowalnianiu prędkości bolidu. W 2000r. natomiast FIA wprowadziła standardową okalającą tor barierę z opon. W międzyczasie, w 1997r. został natomiast wprowadzony do wyścigów Rejestrator Danych Wypadkowych. Wszystkie bolidy są zaopatrzone w system który odnotowuje wszystkie informacje odnośnie zajścia oraz o tym jak sprawnie zadziałały urządzenia bezpieczeństwa. Jest to potem wykorzystywane w dalszych pracach nad poprawą bezpieczeństwa kierowców.
XXI wiek to okres który przynosi przełomowe zmiany często niewidoczne w ekranie telewizora. Bardzo ważny element dla bezpieczeństwa kierowców został wprowadzony do regulaminu w 2003r. Jest to system HANS-urządzenie odpowiadające za ochronę głowy i szyi. Przypina się je do kombinezonu oraz kasku, dzięki temu hamuje ruch głowy kierowcy do przodu w momencie wypadku. To właśnie ten wynalazek spowodował że Robert Kubica nie odniósł urazu kręgosłupa w wyniku przerażającego wypadku podczas GP Kanady w 2007r. Natomiast w 2014r. pojawił się w Formule 1 akcelerometr. Kierowcy mają wmontowane urządzenie w słuchawkach i dzięki temu można zebrać dokładne dane jak zadziałała siła zdarzenia i jaki miała wpływ na ruch głowy podczas uderzenia, co pozwala na dalsze udoskonalanie systemu bezpieczeństwa kierowców. Sezon 2019 wprowadził kolejne wynalazki. Jednym z nich są biometryczne rękawice. Pozwalają one na mierzenie pulsoksymetrii tj. ilości tlenu we krwi oraz tętna. Poprzez system bluetooth zespół medyczny jest w stanie monitorować oddech kierowcy a także zaplanować wyciągnięcie go z bolidu. W zeszłym roku zmieniły się także kaski kierowców. Muszą one spełniać szereg wymagań, w tym przejścia testów balistycznych, na ognioodporność, uderzenia z różną prędkością czy ciężarem. Ochrona przed uderzeniem ułamkami stała się jeszcze większa, zostały rozszerzone obszary ochrony po bokach kasku, nowa konstrukcja skorupy powoduje iż jest ona nie tylko wytrzymała ale również odporna na przebicie oraz zgniatanie.
Warto również przypomnieć iż w 2010 r. po 17 latach została przywrócona reguła iż tankowanie podczas trwania wyścigu jest zakazane. Spowodowało to większe bezpieczeństwo podczas pit stopów- są one teraz prostsze i szybsze, a mechanicy nie są już poddawani tak dużej presji jak kiedyś. O tym jak niebezpieczne potrafi być tankowanie mogli przekonać się Jos Verstappen i Kimi Raikkonen którzy to zostali spryskani ogniem pochodzącym z węża paliwowego.
Jakie zmiany w 2021 r.?
Władze Formuły 1 nie zamierzają zwalniać i w regulaminie na 2021 znalazły się nowe regulacje mające na celu poprawę bezpieczeństwa kierowców. W następnym sezonie uwięzi, znajdujące się już na kołach bolidów będą obowiązkowe również dla tylnego skrzydła i tylnej struktury uderzeniowej. Spowoduje to znacząco lepsze zabezpieczenie przed odpadającymi elementami w trakcie wypadku. Zwiększają się również wymagania dotyczące wytrzymałości podwozia i pochłaniania energii w przypadku zderzeń czołowych, bocznych i tylnych, wprowadza się w tym zakresie szereg zmian w celu poprawy bezpieczeństwa układów hybrydowych samochodów. Miejmy nadzieję że ta zmiany i wszystkie następne spowodują iż Formuła 1 stanie się całkowicie bezpiecznym sportem, nie tracąc jednakże nic ze swojego uroku.
Paweł Natorski – student II roku prawa i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim, członek Koła Naukowego Prawa Sportowego „Ius et Sport”
Polecamy serwis: Auto i prawo
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS