Nastolatkowi pomagał 20-letni strażak OSP, który podwoził go na miejsca przestępstwa i następnie odwoził do domu
Do pięciu lat więzienia grozi 20-letniemu Przemysławowi T., któremu zarzuca się udział w wywołaniu serii pożarów na terenie powiatu prudnickiego. Podejrzany jest strażakiem OSP. Jego wspólnikiem był 16-latek.
Na ślad podpalaczy trafili policjanci z Prudnika, którzy prowadzili śledztwo w sprawie serii podpaleń. Sprawcy podkładali ogień pod sterty słomy stojące na polach. W wyniku ich działalności zniszczono surowiec o wartości przekraczającej pół miliona złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że bezpośrednim sprawcą podpaleń był 16-letni mieszkaniec jednej z podprudnickich wsi. Ze względu na wiek, jego sprawą zajmie się sąd rodzinny.
Pomoc strażaka
Nastolatkowi pomagał 20-letni strażak OSP, który podwoził go na miejsca przestępstwa i następnie odwoził do domu. W jednym przypadku podkładał ogień razem ze swym młodszym wspólnikiem.
ZOBACZ: 28-latek uciekał przed policją. W samochodzie miał narkotyki
Strażakowi przedstawiono zarzuty uczestnictwa w niszczeniu mienia. Do części z nich się przyznał. Jak powiedział rzecznik prokuratury okręgowej w Opolu Stanisław Bar, za taki czyn kodeks przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
laf/ PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS