Jest paragraf, tylko brak woli na egzekwowanie
— odpowiada inny.
Pięknie się ten „pan” przedstawia. Całkiem jak z ruskich prowokacyjek przygranicznych
— ocenia jeden z użytkowników sieci.
Za rządów Donka już by został konkretne spałowany
— zauważa inny.
Sama nazwa wskazuje, że są to lewacy i flaga narodowa nie ma dla nich żadnego znaczenia, ot kawałek materiału. Swojej unijnej na pewno by tam nie umieścili!
— zwrócił uwagę jeszcze inny.
Sprawa jest o tyle interesująca, że sam Michał Kołodziejczak określa się na Twitterze jako rolnik, katolik i tradycjonalista, jako takowy nie powinien zatem pozwalać na profanacje.
aw/Twitter
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS