Trwa nabór personelu medycznego, który chce się zaszczepić w szpitalach węzłowych. Do piątku medycy mogą zgłaszać deklaracje w swoich macierzystych placówkach. Jak na razie, zainteresowanie jest niskie. Z czego to wynika?
Dr Bołtruczuk lekarz rodzinny jest przekonany, że duży wpływ niski poziom zainteresowania szczepionkami to skutek działań osób przeciwnych szczepieniom.
– Niechęć do szczepień wynika z intensywnej propagandy antyszczepionkowców, która jest uprawiana już od ok. 12 lat. To grupa związana z lobby, które zarabia na tym duże pieniądze. I nie jest to nasz lokalny problem, ale ogólnoświatowy. Ta propaganda wciska się w umysł ludzi bardzo łatwo, gdyż odwołuje się do emocji, a nie rzetelnej wiedzy. Antyszczepionkowcy bazują na strachu. Widzę już u naszych pacjentów, że zostali nastraszeni.
Według dr. Bołtruczuka powodem niskiego zainteresowania jest też brak stanowczej postawy rządu, która jednoznacznie ukróciłaby działania antyszczepionkowców i rozwiała wątpliwości na temat samej szczepionki.
I prosze bardzo
Napisał: M.M dodano: 2020-12-17 16:17:43
Z tego artukułu wynika że szanowny dr. Bołtruczuk ma tych wahających się lekarzy za jakieś ciamciaramciam, co to brak im wiedzy i doświadczenia medycznego i muszą sugerować się opiniami ludzi, którzy są przeciwni szczepieniom. Oj wstyd Pan przynosisz medycynie panie Bołtruczuk. Tak na marginesie, ja też się nie zaszczepię, bo uważam, że jest to eksperyment medyczny i właśnie lekarze doskonale zdają sobie z tego sprawę.
Napisał: filozof grecki dodano: 2020-12-17 17:09:44
a ja tam się zaszczepię tylko czekam aż zaczną się szczepienia.
Napisał: xyz dodano: 2020-12-17 17:41:11
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS