autor: Szarmancki
Wielbiciele opery w końcu mogą oddać się swojej pasji, tworząc ją z pomocą sztucznej inteligencji. Inicjatywa Google Arts & Culture pod nazwą Blob Opera pozwala na tworzenie muzyki operowej w bardzo prosty sposób.
Jeśli macie duszę artysty, a Waszym marzeniem jest komponowanie utworów, to ostatni eksperyment Google należący do ich projektu Arts & Culture na pewno Wam się spodoba – zwłaszcza jeśli chcieliście tworzyć kompozycje operowe. Inicjatywa non-proft nazwana Blob Opera pozwala skomponować muzykę przy pomocy zabawnych „kropelek”. Przy pomocy tego narzędzia możecie zagrać choćby świąteczną kolędę, jedynie przy użyciu kursora myszki. Jeśli chcecie wziąć udział w eksperymencie, zrobicie to tutaj.
Korzystanie z muzycznych kropelek
Po rozpoczęciu eksperymentu otrzymacie tutorial, w którym nauczycie się podstaw korzystania z muzycznych kropelek. Te będą spadać pojedynczo, kiedy tylko nauczycie się korzystać z poprzedniej. Bloby, o których mowa, reprezentują różne głosy. Zaczynając od bassu, przez tenor, mezzosopran, a na zwyczajnym sopranie kończąc. Każda kropelka ma do dyspozycji różne wysokości oraz głośności śpiewu, ten można modulować na rozmaite sposoby poprzez poruszanie kursorem w górę lub dół czy na boki. Można też wyciszyć je za pomocą jednego kliknięcia myszki. Ważnym elementem jest tutaj przycisk odpowiedzialny za nagrywanie, ponieważ tylko po uruchomieniu nagrania zapamiętana zostanie sekwencja głosów, którą wykonaliśmy. Po zakończeniu kompozycji możemy odtwarzać nasz utwór bez potrzeby ingerowania w ich zachowanie.
Wszystkie kropelki są interaktywne – elastycznie rozciągają się w zależności od śpiewanego głosu, a ich oczy podążają za kursorem. Narzędzie zawiera także tryb świąteczny, w którym sympatyczne kropelki przywdziewają czapki mikołaja, a w tle zaczyna padać śnieg. Po włączeniu tej opcji, mamy również dostęp do odtwarzania kolęd, które podobnie jak własne kompozycje, możemy modulować.
Jak to wszystko działa?
Eksperyment został stworzony przez Davida Li we współpracy z Google Arts & Culture. David wykorzystał nauczanie maszynowe do stworzenia sztucznej inteligencji, która będzie śpiewać pod naszym dyktandem. Całość miała pozwolić na tworzenie przepięknych utworów bez potrzeby posiadania muzycznej wiedzy czy doświadczenia. Dźwięk nie jest jednak stworzony komputerowo. Autor zaprosił do studia prawdziwych muzyków operowych, którzy zaśpiewali swoimi głosami odpowiednie sekwencje. Trwające 16 godzin nagranie zostało zaimportowane do konwolucyjnej sieci neuronowej, która nauczyła się, jak odtworzyć każdy rodzaj głosu na podstawie tego, co usłyszała. Następnie powstały interaktywne kropelki oraz możliwość modulowania dźwięku na podstawie wysokości i głośności. Ostatecznie otrzymaliśmy Blob Operę, narzędzie pozwalające nam swobodnie bawić się głosami operowymi.
Ostatnia aktualizacja: 2020-12-16
Zapraszamy Was do polubienia profilu Newsroomu na Facebooku. Znajdziecie tam nie tylko najciekawsze wiadomości, ale i szereg miłych dodatków.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS