Tylko w 2020 r. Wydział Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miejskiego przeprowadził 107 interwencji. Miasto każdorazowo ustala właściciela terenu, na którym znajduje się miejsce nielegalnego gromadzenia odpadów i wyznacza termin ich usunięcia. Jeśli nie zostaną wywiezione, wszczynane jest postępowanie.
– W tym roku już 72 sprawy zakończyły się usunięciem odpadów. Pozostałe postępowania są w toku – mówi Małgorzata Demianowicz, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa. – Nielegalnie gromadzono między innymi ziemię z wykopów oraz odpady komunalne, wielkogabarytowe, remontowo-budowlane czy zielone – dodaje.
Nielegalne wysypisko odpadów przy ul. Szczecińskiej tuż po pożarze w grudniu 2018 r. / fot archiwalne. UMW
Kontrole straży miejskiej i policji
Osobne kontrole prowadził Oddział Ochrony Środowiska Straży Miejskiej wraz z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji. Od kwietnia zrealizowano 60 wspólnych służb. W ich trakcie skontrolowano 166 miejsc nielegalnego składowania – m.in. przy ul.: Strachowickiej, Szczecińskiej, Brodzkiej, Stargardzkiej oraz Jerzmanowskiej.
Służby skontrolowały również 120 pojazdów przewożących odpady. W 20 przypadkach kierowcy nie posiadali karty odpadu lub jej zapisy nie zgadzały się ze stanem faktycznym. Ujawniono również przestępstwo – w jednym przypadku wskazania licznika kilometrów nie zgadzały się z zapisem ze stacji kontroli pojazdu. Łącznie, kontrole poskutkowały skierowaniem 3 wniosków do sądu, nałożeniem 64 mandatów na kwotę ponad 11 tys. zł oraz zatrzymaniem 24 dowodów rejestracyjnych.
– Tego typu kontrole transportu odpadów na terenie miasta są ewenementem w Polsce. Dzięki nim obecnie nie ma we Wrocławiu dużych, nielegalnych wysypisk. Poprawił się również stan techniczny pojazdów – podkreśla Waldemar Forysiak, rzecznik Straży Miejskiej Wrocławia.
Warto dodać, że miasto przekazało w zeszłym roku do Ministerstwa Środowiska propozycję zmian legislacyjnych do ustaw: o odpadach, prawie przedsiębiorców i prawie o ruchu drogowym. Chodziło m.in. o zwiększenie kompetencji straży gminnych w zakresie kontroli pojazdów transportujących odpady. Proponowane zapisy, jak dotąd, nie zostały uwzględnione. Wciąż trwają również prace nad nowelizacją ustawy o odpadach.
Co po pożarze na Szczecińskiej?
Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu od 2018 r. prowadzi śledztwo w sprawie spowodowania pożaru odpadów na terenie nieruchomości przy ul. Szczecińskiej 5A. Na podstawie ekspertyzy biegłego do spraw przeciwpożarnictwa ustalono, że pożar odpadów powstał w wyniku podpalenia.
Pożar przy ul. Szczecińskiej – grudzień 2018 r. / fot. archiwalne UMW
Z kolei ekspertyza biegłego z zakresu ochrony środowiska potwierdziła, że w momencie pożaru i w trakcie akcji gaśniczej istniało niebezpieczeństwo dla ludzi i środowiska. Pobrane próbki gleby nie zawierały przekroczeń dopuszczalnych zawartości metali ciężkich i substancji ropopochodnych, określonych w rozporządzeniu. Jak dotąd, Prokuratura nie zakończyła śledztwa i nie postawiła zarzutów.
Jednocześnie, Urząd Miejski Wrocławia prowadzi postępowanie egzekucyjne w stosunku do posiadacza odpadów, który nielegalnie zgromadził je przy ul. Szczecińskiej 5A. W tym przypadku możliwe jest wielokrotne nakładanie grzywny w celu przymuszenia. Grzywny nie mogą łącznie przekroczyć kwoty 50 tys. zł, przy czym jedna grzywna nie może przekroczyć kwoty 10 tys. zł.
Do tej pory zostały nałożone i ściągnięte dwie grzywny o łącznej wysokości 20 tys. zł. Trzecia nałożona grzywna jest obecnie egzekwowana. Została również nałożona czwarta grzywna w wysokości 10 tys. zł.
W ostatnim czasie nowy właściciel terenu przy ul. Szczecińskiej rozpoczął usuwanie znajdujących się tam odpadów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS