Rok 2020 tak uprzykrzył życie wszystkim, że nie będzie w tym roku nagrody za najgorszy opis seksu w literaturze. Poza tym władze Ukrainy chcą wpisania Czarnobyla na listę UNESCO. Będzie też o przewrotnych sposobach na ubieranie ludzi w maseczki.
#1. Parki rozrywki Disneya dodają cyfrowo nałożone maski na twarze gości na zdjęciach
Goście parków rozrywki Disneya powinni stosować się do obostrzeń, jeśli zamierzają skorzystać z dostępnych w parku atrakcji. Tak nakazuje nie tylko zdrowy rozsądek, ale i przepisy. Tyle że przepisy swoją drogą, a konieczność ściągania gości do parku – swoją. Mimo to parki starają się znaleźć złoty środek, by, parafrazując jedno z brytyjskich powiedzonek, zdjąć maseczkę i mieć maseczkę. Osoby, które chciałyby otrzymać pamiątkowe zdjęcie z przejażdżki jedną z atrakcji w parku, ale nie chcą nosić maseczki, znajdą się na zdjęciu z maseczką naniesioną cyfrowo. Trudno powiedzieć, czy sposób działa, ale może antymaseczkowcy zastanowią się dwa razy, gdy będą musieli wybierać między brakiem pamiątki a wstydem przed oburzonymi znajomymi.
#2. Złamano jedną z zaszyfrowanych wiadomości Zodiaka
„Zodiak” to jeden z najsłynniejszych amerykańskich seryjnych morderców. Osobnik, który terroryzował mieszkańców San Francisco i okolic na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia, lubił rozgłos i przesyłał redakcjom lokalnych gazet różnego rodzaju wiadomości. W jednym z listów „chwalił się” liczbą ofiar, a w innym dostarczył fragment ubrania jednej z zamordowanych osób. Lubił też pogrywać sobie z organami ścigania poprzez zaszyfrowane wiadomości. Mimo upływu lat Zodiaka nie udało się schwytać, a treść większości zaszyfrowanych tekstów ciągle pozostaje tajemnicą, która jednak zaczyna się kurczyć, ponieważ rozszyfrowano drugą z wiadomości od Zodiaka:
Mam nadzieję, że dobrze się bawicie próbując mnie złapać. …nie boję się komory gazowej, bo wyśle mnie do rajó (sic!) tym szybciej, że mam teraz dość niewolników do pracy.
Za złamanie kodu odpowiada twórca stron internetowych David Oranchak i dwóch jego znajomych, którzy zajmują się sprawą Zodiaka hobbystycznie. Mężczyźni wykorzystali oprogramowanie do łamania kodów oraz znajomość odniesień kulturowych z czasów Zodiaka, pomogła im także dobra znajomość samego przebiegu śledztwa. FBI odniosło się do sprawy, ale w lakonicznym komunikacie potwierdzono tylko, że FBI wie o staraniach deszyfrantów.
#3. Władze Ukrainy chcą, by teren wokół Czarnobyla stał się miejscem dziedzictwa kulturowego UNESCO
O tym, że Czarnobyl to miejsce wyjątkowe w skali światowej, nie trzeba nikogo przekonywać. Władze Ukrainy zamierzają natomiast przekonać UNESCO, że Czarnobylowi należy się miejsce na liście światowego dziedzictwa, razem z Tadż Mahal czy Stonehenge. Zdaniem miejscowych przewodników tereny wokół elektrowni i tak stanowią częsty cel wycieczek turystycznych, a opuszczona przez ludzi Czarnobylska Strefa Wykluczenia stała się domem wielu dzikich zwierząt. Wpisanie na listę UNESCO pozwoliłoby jeszcze bardziej zwiększyć ruch turystyczny w tamtym rejonie, a za pieniądze uzyskane w ten sposób można by było utrzymać jako miejsce pamięci infrastrukturę porzuconą przez ewakuowanych mieszkańców strefy.
#4. Rozbito porsche z wynajmu na minuty, które trafiło do oferty zaledwie 12 godzin wcześniej
Czego się można spodziewać, udostępniając ludziom nową porszawkę w piątek? Na pewno dużego zainteresowania. Tyle że firma Panek Carsharing, która wprowadziła do oferty Porsche Cayman, raczej nie takiego zainteresowania oczekiwała. 245-konne auto zostało rozbite w nocy z piątku na sobotę w Warszawie. Kierująca nim osoba znajdowała się pod wpływem alkoholu, choć podobno tylko „lekko”. Sprawa byłaby pewnie oczywista, gdyby nie fakt, że wypadku nie spowodował kierujący caymanem. Możliwe, że powstanie spór, o którym rozstrzygnie sąd.
#5. Mężczyzna na kwarantannie opuścił swój pokój na 8 sekund i dostał 13 tys. zł kary
Na Tajwanie się nie patyczkują. Jak masz odbyć kwarantannę, to ją odbywasz – i nie ma, że wyskoczysz na chwilę po fajki do sklepu, bo co takiego może się stać. Mężczyzna przechodzący kwarantannę w jednym z hoteli w mieście Kaohsiung na Tajwanie chciał tylko przekazać paczkę swojemu koledze, więc wyszedł ze swojego pokoju, żeby zostawić paczkę przed drzwiami. Cała akcja trwała 8 sekund, ale to wystarczyło, by pracownicy hotelu zauważyli na kamerach łamiącego przepisy pracownika z Filipin, a następnie poinformowali władze o jego zachowaniu. Mężczyzna otrzymał 100 tysięcy dolarów tajwańskich mandatu, co i tak stanowi najmniejszy możliwy wymiar kary. Warto zauważyć, że na liczącym ponad 23 miliony mieszkańców Tajwanie odnotowano mniej niż 750 przypadków koronawirusa.
#6. Nagroda za najgorszy opis seksu w literaturze nie zostanie wręczona w tym roku
Mówią, że nawet najgorszy seks to zawsze jakiś tam seks. Bywają jednak takie przypadki złego seksu, że zasługują na wyróżnienie – szczególnie gdy trafiły do dzieła aspirującego do miana powieści. Aby wyróżnić koszmarne opisy zbliżeń w powieściach, w 1993 roku brytyjska organizacja Literary Review zaczęła przyznawać nagrodę autorom, którzy opisali stosunek płciowy w najbardziej paździerzowy sposób. Niestety w tym roku nagroda nie zostanie przyznana ze względu na epidemię koronawirusa. Organizatorzy tłumaczą, że ludzie doświadczyli wystarczająco dużo złych rzeczy w 2020 roku, by jeszcze czytać o złym seksie. Trochę szkoda, ponieważ w zeszłym roku wygrywały takie opisy, jak:
Miyuki miała wrażenie, że szarpie małpeczkę, która zwija swoje łapki.
Czy:
Przytulali się z taką gwałtownością, jakby chcieli zespawać się w jedno ciało.
Jeśli nagle zrobiło ci się gorąco, to nie otwieraj poprzedniego odcinka z newsami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS