Dramat Joanny Scheuring-Wielgus. Posłanka Lewicy skarży się, że starsza pani… uderzyła ją torebką

Posłanka Joanna Scheuring-Wielgus od samego początku jest mocno zaangażowana w protesty Strajku Kobiet, w których bierze czynny udział. Podczas ostatniej manifestacji miało jednak dojść do nietypowego zdarzenia, na które parlamentarzystka poskarżyła się w wywiadzie dla “Wysokich Obcasów” oraz dla TVN

Scheuring-Wielgus, pomimo wciąż obowiązujących obostrzeń oraz pandemii koronawirusa, wzięła udział w niedzielnej demonstracji. Jak relacjonuje w pewnym momencie stanęła i postanowiła zrobić sobie zdjęcie. Jednak w tym samym momencie poczuła, że została uderzona czymś w plecy. Jak się okazuje tym napastnikiem miała być… starsza pani z torebką.

– Odwróciłam się i zobaczyłam, że jest to starsza pani. Zadałam jej pytanie, dlaczego mnie uderzyła. Ona mi powiedziała: bo może i że na to zasłużyłam. Wyzywała mnie od komunistek, od tego, że jestem odpowiedzialna za pałowanie ludzi na ulicach w czasach komuny – powiedziała posłanka.

Była działaczka Nowoczesnej zadzwoniła po policję, która po przyjechaniu na miejsce spisała starszą kobietę. Następnie została przewieziona na komisariat, gdzie razem z posłanką złożyły zeznania. Scheuring-Wielgus domaga się od niej przeprosin.

Kolejny przypadek agresywnego zachowania w trakcie trwającego protestu. Tym razem policjanci wykonują czynności z kobietą, która miała uderzyć torebką Panią Poseł Scheuring-Wielgus. Wyjaśniamy okoliczności sprawy.

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) December 13, 2020

Źródło: Stefczyk.info na podst. Do Rzeczy/ TVN24 Autor: JD

Fot.

Zgłoś naruszenie/Błąd