A A+ A++

W związku z 39. rocznicą wprowadzenia w Polsce stanu wojennego Instytut Pamięci Narodowej przygotował akcję społeczną pod hasłem “Ofiarom stanu wojennego. Zapal światło wolności”. By wziąć w niej udział należy o 19.30 zapalić świeczkę i ustawić ją w oknie. Przyłączenie się do akcji zapowiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Zapalona świeca nawiązuje do gestu Ojca Świętego Jana Pawła II oraz prezydenta USA Ronalda Regana, którzy apelowali o wystawienie w oknach świec w wigilię Bożego Narodzenia w 1981 roku i tym samym o okazanie solidarności z ofiarami stanu wojennego.

Opozycjonistka i dziennikarka Anna Pietraszek uważa akcję za bardzo potrzebną ze względu na konieczność zachowania pamięci o wydarzeniach z grudnia 1981 roku oraz późniejszych aktach przemocy ze strony władzy. 

“Wiedzieliśmy, że nie jesteśmy sami”

– W ten sposób okazujemy sobie solidarność. Jakoś to przetrwaliśmy. W ten sposób, że jedni ludzie nie znając drugich, jakoś sobie pomagali – powiedziała Anna Pietraszek.

Aktor i opozycjonista Kazimierz Kaczor wspomina świecie w oknach, które paliły się w czasie stanu wojennego. Tak Polacy okazywali swoją solidarność z opozycją i sprzeciwiali się brutalności władzy. – Widywało się w oknach u przyjaciół, znajomych i u nieznajomych. Po prostu wiedzieliśmy, że nie jesteśmy sami – powiedział Kazimierz Kaczor.

Stan wojenny w Polsce został wprowadzony 13 grudnia 1981 roku i trwał do 22 lipca 1983 roku. W jego trakcie zginęło około 40 osób a ponad 10 000 zostało internowanych.

Akcja “Światło wolności” rozpocznie się o 19.30.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzlachetna Paczka w czasach zarazy. Dary trafiły do 45 rodzin – ZDJĘCIA
Następny artykułAutorzy petycji do papieża w sprawie Rydzyka: Obniża standardy moralne całego społeczeństwa