A A+ A++

Już dziś odbędzie się przełomowa misja z punktu widzenia rozwoju lotów kosmicznych. Pierwszy lot wykona Starship, pojazd, którym już za sześć lat ludzie mają polecieć na Marsa.

 15.29
Tak wygląda Starship (po lewej), oraz miejsce, w którym budowane są kolejne modele (po prawej).

 15.00
Witamy w relacji z próby pierwszego startu Starshipa SN8. W tym momencie przy statku trwają ostatnie prace techniczne.
Zgodnie z oficjalnymi danymi SpaceX, transmisja z wydarzenia rozpocznie się o 17.00 czasu polskiego.

Prototyp SN8 ma dziś do przeprowadzenia misję, której nie wykonał jeszcze żaden przed nim. Modele SN5 i SN6 wykonywały tak zwane „skoki”, czyli kontrolne loty na wysokość 150 metrów przy pomocy jednego silnika Raptor. Następnie udanie lądowały na pobliskim stanowisku. Dzisiejsza misja jest jednak początkiem dużo poważniejszych zadań, jakie SpaceX stawia przed swoim pojazdem przyszłości. Następca Falcona 9 wykona dziś lot na 12,5 km oraz niezwykle wymagający manewr lądowania. Jest on trudny ze względu na swoje złożone procedury i konstrukcję pojazdu.

Starship będzie bowiem wracał w kierunku Ziemi w bardzo charakterystycznej, pochylonej pozycji. Przypomina ona nieco ustawienie, w jakim w atmosferę naszej planety wracały promy kosmiczne. Położenie rakiety w pozycji niemal poziomej pozwoli na ustawienie jej w taki sposób, że specjalne płytki będą w stanie uchronić stalową konstrukcję przed ogromną temperaturą, jaka w przyszłości powstanie, gdy pojazd będzie przebijał się przez pierwsze warstwy atmosfery. Dziś oczywiście to nie nastąpi, ale firma będzie ćwiczyć ułożenie rakiety w charakterystycznej pozycji, a następnie lądowanie.

Lądowanie Stashipa. To się raczej nie uda

Specjaliści są pewni, że dzisiejsza misja zakończy się spektakularnie i będzie niezwykle widowiskowa. Są bowiem dwa rozwiązania. Albo Starship po bardzo widowiskowym manewrze udanie wyląduje, albo ten sam manewr zostanie zwieńczony ogromną kulą ognia. Obserwatorzy stawiają raczej na to drugie rozwiązanie. Elon Musk jednak nie przejmuje się takim scenariuszem. Od początku rozwoju programu Starship powtarza, że prototypy są właśnie po to, aby coś poszło nie tak. Dodatkowo w pobliskim hangarze czeka już gotowa, udoskonalona wersja maszyny – prototyp SN9, który w każdym momencie może zastąpić SN8.

Czytaj też:
Elon Musk: Ludzie wylądują na Marsie za sześć lat. Bezzałogowy pojazd za dwa

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł24 godziny Dubaju z Polakami
Następny artykuł„Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania…”