A A+ A++

Wynik we Wrocławiu oznacza przerwanie serii dziesięciu ligowych meczów Rakowa bez porażki. Zespół z Częstochowy przegrał tylko na inaugurację (1:2 z Legią), a później odniósł siedem zwycięstwa i trzy razy zremisował.

Obecnie musi sobie jednak radzić bez kontuzjowanego Czecha Tomasa Petraska, co jest dużym osłabieniem zespołu Marka Papszuna.

W sobotę gola dla Śląska, również osłabionego kadrowo, strzelił w 71. minucie Bartłomiej Pawłowski.

Jesteśmy źli i rozczarowani. Mam nadzieję, że tę sportową złość przeniesiemy na kolejne spotkania. Z przebiegu meczu i stworzonych sytuacji to nasze wkurzenie jest uzasadnione. Był moment, gdzie oddaliśmy inicjatywę Śląskowi, za dużo pozwoliliśmy i rywal to wykorzystał – przyznał trener Papszun.

Wrocławianie awansowali na trzecie miejsce (20 pkt), a Raków spadł na drugie (24).

Legia lepsza od Lechii

Liderem znów jest Legia – 26. Warszawski zespół pokonał u siebie Lechię po golach Czecha Tomasa Pekharta w 61. minucie oraz Portugalczyka Rafaela Lopesa w ostatniej sekundzie doliczonego czasu gry.

Lechia ostatnie cztery minuty grała w dziesiątkę, po czerwonej kartce dla Tomasza Makowskiego.

Pekhart z dorobkiem 10 goli prowadzi w klasyfikacji strzelców PKO BP Ekstraklasy.

Obrońcy tytułu jeszcze nie przegrali w ośmiu meczach ligowych pod wodzą trenera Czesława Michniewicza.

Hat-trick Puljica

Aż siedem bramek padło w pierwszym sobotnim spotkaniu, w którym Jagiellonia Białystok wygrała u siebie z beniaminkiem Wartą Poznań 4:3, choć do przerwy przegrywała 2:3.

Bohaterem spotkania okazał się Jakov Puljic – Chorwat zdobył trzy bramki, w tym decydującą z rzutu karnego w 90+1. minucie. Łącznie w sezonie ma osiem trafień.

Warta w drugim kolejnym meczu straciła decydującego gola z “jedenastki” w końcówce, poprzednio w spotkaniu z Rakowem (0:1).

W tabeli Jagiellonia jest szósta (17 pkt), a poznański beniaminek – jedenasty (13 pkt).

Podział punktów w derbach

Dzień wcześniej odbyło się derbowe spotkanie w Krakowie, gdzie Cracovia zremisowała u siebie z Wisłą 1:1.

W 61. minucie gola dla gości strzelił kostarykański piłkarz niemieckiego pochodzenia Felicio Brown Forbes, który krótko później zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Wyrównał w 84. minucie Holender Pelle van Amersfoort.

Arbiter doliczył do podstawowego czasu dziewięć minut, ale w sumie spotkanie trwało jeszcze o trzy dłużej.

Po poprzedniej kolejce w Wiśle rozstano się z trenerem Arturem Skowronkiem, zastąpił go Niemiec Peter Hyballa.

Po meczu powiedziałem zawodnikom w szatni, że jestem z nich dumny. To był bardzo dramatyczny mecz (…). Postawa sędziego była w porządku. Przeciwnik często się przewracał, często było słychać krzyki. Podnosiła się ławka i to nie jest łatwa sytuacja. Sędzia moim zdaniem radził sobie dobrze – przyznał Hyballa.

Cracovia, która rozpoczęło sezon z pięcioma ujemnymi punktami, jest w tabeli dziesiąta (13 pkt), a Wisła – dwunasta (11).

Na niedzielę zaplanowano mecze Piasta Gliwice z KGHM Zagłębie Lubin oraz Lecha Poznań z Podbeskidziem Bielsko-Biała, a na poniedziałek – Pogoni Szczecin ze Stalą Mielec i Wisły Płock z Górnikiem Zabrze.

Zobacz również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJazda bez prawa jazdy. Jak skonfigurować aplikację mObywatel?
Następny artykułPożar osobówki na starej piątce w Czaczu