Rzecznik rządu Piotr Müller ocenił, iż po świętach jest szansa na przejście do czerwonej strefy. Jego zdaniem w kolejnych tygodniach być może w niektórych powiatach będą już obowiązywały strefy żółte. Obowiązujące restrykcje obowiązują do 27 grudnia, a zgodnie ze strategią przedstawioną przez premiera od 28 grudnia Polska miałaby zostać podzielona na strefy z różnymi poziomami obostrzeń. Od czego zależy podział na poszczególne strefy? Kiedy rząd miałby wprowadzić kwarantannę narodową?
Rzecznik rządu: po świętach szansa na przejście do czerwonej strefy
Jest szansa, że po świętach Bożego Narodzenia przejdziemy do strefy czerwonej, a być może w kolejnych tygodniach w niektórych powiatach będą obowiązywały strefy żółte – ocenił w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller.
W telewizji wPolsce.pl rzecznik rządu zapytany, czy można mówić o spadku zakażeń koronawirusem, odparł, że rząd czeka obecnie na informacje dotyczące okresu handlowego, w tym niedzieli handlowej 6 grudnia.
Podkreślił, że w całej Polsce trwają kontrole Państwowej Inspekcji Pracy w przedsiębiorstwach pod kątem przestrzegania wytycznych sanitarnych.
“Sporo mandatów niestety zostało wręczonych dla przedsiębiorców, którzy prowadzą swoją działalność niezgodnie z wytycznymi sanitarnymi” – powiedział Müller i przypomniał, że przedsiębiorcy, którzy nie będą przestrzegać tych zasad nie otrzymają wsparcia z tarczy antykryzysowej i tarczy finansowej.
Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!
Podział na strefy od 28 grudnia 2020 r.
Rzecznik rządu przypomniał również o strategii dotyczącej obostrzeń obowiązujących w całym kraju.
Zgodnie z przedstawioną w listopadzie przez premiera strategią obecne restrykcje obowiązują do 27 grudnia. Natomiast od 28 grudnia Polska miałaby być podzielona – w zależności o sytuacji epidemicznej – na trzy strefy z różnym poziomie obostrzeń. Strefa czerwona zostanie wprowadzona, kiedy średnia dzienna liczba zachorowań z siedmiu dni osiągnie ok. 19 tys., strefa żółta, gdy średnia dzienna liczba zachorowań z siedmiu dni osiągnie ok. 9,4 tys. W ostateczności, jeśli liczba zakażeń będzie wzrastać rząd miałby wprowadzić kwarantannę narodową, która oznaczałaby największe restrykcje.
Müller zaznaczył, że w kolejnych tygodniach obostrzenia będą dopasowywane do liczby zakażeń i wydolności służby zdrowia.
Zobacz również:
Jakie obostrzenia po świętach?
“Po świętach jest szansa, że faktycznie przejdziemy do czerwonej strefy, ona jest objęta nieco mniejszymi obostrzeniami, ale również, że w kolejnych tygodniach być może w niektórych powiatach będą już obowiązywały strefy żółte” – powiedział rzecznik rządu.
Fakultatywny charakter szczepień
Zapytany o znaczenie szczepień, Müller przypomniał, że będą one fakultatywne, a rząd będzie zachęcał obywateli do zaszczepienia się. Zadeklarował, że zarówno on, jak i premier Mateusz Morawiecki zaszczepią się przeciw koronawirusowi. Zapewniał również, że szczepionka będzie dostępna dla każdego, kto będzie chciał się zaszczepić, w tym dla osób, które przeszły już zakażenie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS