Kapsuła z próbkami skał o masie 100 miligramów z planetoidy Ryugu wylądowała na terenie poligonu wojskowego o nazwie Woomera, który leży w Australii Południowej. Materiał został pozyskany w 2018 i 2019 roku przez japońską sondę Hayabusa-2. Misja sondy trwała aż 6 lat, ale wszystkie jej etapy przebiegły perfekcyjnie. Trzeba tutaj podkreślić, że było to najbardziej skomplikowane przedsięwzięcie w historii japońskiego przemysłu kosmicznego, a także całej ludzkości.
Planetoida Ryugu liczy sobie ponad 4 miliardy lat i stanowi potencjale zagrożenie dla naszej planety, a to ze względu na fakt, że znajduje się z nią na kursie kolizyjnym. Badania próbek pozwolą nam zatem opracować technologie, które dadzą nam szansę na ochronę przed kosmicznymi skałami, ale również pozwolą nam poznać burzliwą przeszłość formowania się ciał niebieskich oraz Ziemi i rozkwitu na niej życia biologicznego.
Test shooting with the drone. A reassuring ally to run around this vast land. Tonight, M and the DFS teams will find the capsule and then pass the task to the helicopter or drone corps.
(Collection Team M) pic.twitter.com/GXAOlNQUv4— HAYABUSA2@JAXA (@haya2e_jaxa) December 5, 2020
Astronomowie uważają, że Ryugu była kiedyś częścią większych obiektów, a mianowicie Polany i Eulalii, czyli ciał niebieskich znajdujących się w pasie planetoid, leżącym pomiędzy Marsem a Jowiszem. Oba obiekty doświadczyły zderzeń z większymi obiektami, a z ich części uformowała się właśnie Ryugu. Japończycy sądzą, że takie obiekty jak Ryugu, przed miliardami lat, mogły przynieść na Ziemię i zapoczątkować na niej rozkwit życia jakie znamy. Jeśli w rzeczywistości było tak, jak sugerują, to życie we Wszechświecie może być bardziej powszechne, niż nam się wydaje.
Próbki skał z planetoidy Ryugu nie są jedynymi, które w najbliższym … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS