A A+ A++

Parujące i aromatyczne płyny to najszybszy i prawdopodobnie najprzyjemniejszy sposób na rozgrzanie organizmu. Sięgamy po nie chłodną jesienią i mroźną zimą, po spacerze z psem czy wtedy, kiedy złapał nas deszcz. Kilka łyków i od razu robi się nam cieplej na ciele i duszy. Oprócz klasycznej herbaty z miodem warto spróbować innych rarytasów: złote mleko, bombardino i gorąca lemoniada właśnie o tej porze roku smakują najlepiej

AGATA LEGAN

Niemal wszystkie rozgrzewające napoje działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo, dobrze inhalują, nawilżają i oczyszczają drogi oddechowe, stymulują pocenie, a więc naturalne procesy usuwania toksyn, rozluźniają mięśnie całego ciała, efektywnie relaksują i wyciszają, co ma zbawienny wpływ nie tylko na układ immunologiczny, lecz także nerwowy. Są zatem przede wszystkim doskonałą profilaktyką różnego rodzaju infekcji. Warto po nie sięgać w chłodniejsze dni, przy niesprzyjającej aurze i zawsze wtedy, gdy czujemy się osłabieni lub obserwujemy u siebie spadek formy czy nastroju. Starajmy się wybierać przede wszystkim napary ziołowe, kawy zbożowe czy aromatyczne mikstury z dodatkiem korzennych przypraw. Nie zapominajmy także o aromatycznych, bogatych w witaminy i minerały cytrusach. Suszoną i drobno startą skórką cytryny, pomarańczy czy grejpfruta możemy śmiało wzbogacać smak jesiennych trunków – od wywaru z mięty po grzaniec.

Śliwka w kompot

Domowe kompoty czy lemoniady kojarzą się nam zwykle z chłodzącymi napojami pitymi latem, czyli w sezonie na truskawki, porzeczki, jagody, jeżyny czy maliny. Tymczasem w wersji mrożonej i suszonej owoce te mają równie dużo do zaoferowania. Nawet poddane obróbce termicznej tracą na swojej wartości stosunkowo niewiele, za to pod wpływem wysokich temperatur i rozdrabniania wydzielają jeszcze więcej cennych antyoksydantów. Jeśli nie zadbaliśmy o zapasy lub właśnie się nam skończyły, możemy kupić mrożonki czy owocowy susz w sklepie. Zwróćmy jednak przy tym uwagę, by nie był to produkt dosładzany i siarkowany, nie zawierał barwników i konserwantów. Ciepły kompot można przyrządzić z wszelkiego rodzaju świeżych, mrożonych i suszonych owoców – od jabłek, gruszek i śliwek, po te zupełnie nierodzime, jak morele, daktyle czy figi. Wystarczy połączyć składniki zgodnie z indywidualnymi upodobaniami smakowymi, drobno je pokroić, zagotować i trzymać na małym ogniu nie dłużej niż 60 minut, a po tym czasie – delektować się wyjątkowym napojem.

Podgrzać można również klasyczną cytrynową lemoniadę. Zarówno ten wywar, jak i inne owocowe mikstury bardzo dobrze komponują się z aromatycznymi przyprawami, np. imbirem, kardamonem czy goździkami. Ponieważ jednak zawierają spore ilości naturalnych cukrów, najlepiej ich nie słodzić, a jeśli już musimy – to raczej łyżeczką miodu lub syropem ziołowym. Doskonałe do jesienno- zimowych napojów są też żurawina i borówka.

Ziołowe wspomaganie

Na czas chłodów i przeziębień nie zaszkodzi codzienną herbatę zastąpić ziołowymi naparami, które doskonale uodparniają, inhalują i regenerują. Na wzmocnienie zaleca się zaparzanie suszonych liści pokrzywy – działają moczopędnie i stymulują procesy samooczyszczania organizmu. Wywar z szałwii pobudza metabolizm, perystaltykę jelit, zapobiega bólom, usprawnia usuwanie szkodliwych produktów ubocznych przemiany materii i odkaża. Podobne właściwości wykazuje napar z dzikiej róży, który ponadto wpływa zbawiennie na stan nerwów. Regularne picie tego napoju zapobiega wahaniom nastrojów, drażliwości, bezsenności i wrażeniu ciągłego zmęczenia. Podnosi także ogólną odporność na stres.

Kolejnym idealnym jesienno- -zimowym trunkiem jest napar z suszonych kwiatostanów lipy. Wykorzystuje się go nie tylko w zapobieganiu, lecz także leczeniu przeziębień i innych dolegliwości ze strony układu oddechowego. Pomaga zwalczać gorączkę (działa napotnie), a zawarte w lipie związki śluzowe osłaniają i powlekają drogi oddechowe. To właśnie dzięki nim lipa łagodzi kaszel, ból gardła, stany zapalne, chrypkę, a nawet zmiany w oskrzelach. Warto pamiętać, że aby w pełni skorzystać z dobrodziejstw tych substancji śluzowych, lipowy susz należy mocno i dokładnie odcisnąć, np. na sitku.

Grzane trunki

Serwowanie alkoholu na ciepło to znany i od wieków powszechnie stosowany sposób na szybkie rozgrzanie i wzmocnienie. Już w średniowieczu popularne było grzane wino lub piwo z dodatkami w postaci ostrych przypraw i słodkich owoców, a także z żółtkiem – taką miksturę uważano za kompleksowy lek. Obecnie do wina i piwa dodaje się głównie korzenie – imbir, kurkumę, goździki, gałkę muszkatołową, szafran – których zapach koi zmysły, a bioaktywne składniki stymulują naturalne procesy obronne organizmu.

Coraz większą popularnością cieszą się też podawany na ciepło miód pitny i skandynawski glogg – stanowiący miks wina z miodem, przyprawami, cytrusami i orzechami, przede wszystkim migdałami. Na Północy jest to napój pity tradycyjnie w okresie świąt Bożego Narodzenia. Podgrzewanie lubi też poncz – połączenie rumu z ziołowo-kwiatowymi naparami, egzotycznymi przyprawami i intensywnymi w smaku owocami, np. ananasem i grejpfrutem. Jest on zwykle bardzo słodki i szybko „uderza do głowy”, dlatego zaleca się kosztować tego trunku z umiarem. W Polsce w popitkach z dodatkiem alkoholu, czyli z tzw. prądem, specjalizują się przede wszystkim górale. Z kawiarni i podróży do domów przenosimy z kolei takie smaki, jak kawa po irlandzku, tj. z whisky i bitą śmietaną, czy bombardino – przypominający ajerkoniak gorący drink z włoskich Alp.

Inne niezawodne rozgrzewacze to:

  • pitna czekolada – rozrzedzona lub po meksykańsku, czyli bardzo gęsta i ostro doprawiona, np. szczyptą soli, różowym pieprzem, wanilią i chili, lub – w wersji łagodniejszej – kardamonem;
  • mleko z miodem, masłem i czosnkiem– flagowy leczniczy specyfik babć;
  • złote mleko – tradycyjny ajurwedyjski napój z ciepłego, a najlepiej spienionego mleka, zaprawionego kurkumą (korzeniem lub suszem, byle w dużych ilościach) i miodem;
  • chai masala – indyjski „napój mocy” na bazie mocnej, czarnej herbaty, którą miesza się z mlekiem, miodem lub melasą i przyprawami, np. cynamonem, anyżem, pieprzem cayenne itp
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZapisała się w historii futbolu. Mówią o niej “maszyna”
Następny artykułDziś ostatni dzień, gdy trzeba wozić prawo jazdy