A A+ A++

2020-12-01 10:45

publikacja
2020-12-01 10:45

Revolut

Revolut zaczynał jako instytucja pieniądza elektronicznego. Od października korzysta już z przyznanej wcześniej licencji bankowej na Litwie i wprowadza nowe produkty. O plany firmy pytamy Virgilijusa Mirkesa, CEO Revolut Banku.

Dwa miesiące temu Revolut Bank stał się dostępny dla polskich klientów. 1 grudnia instytucja poinformowała, że rozpoczyna sprzedaż kredytów konsumpcyjnych i kart kredytowych, na razie pilotażowo, dla wybranych klientów. Bank ma spore ambicje – o najbliższe plany zapytaliśmy kierującego instytucją Virgilijusa Mirkesa.

Michał Kisiel, Bankier.pl: Po raz pierwszy w historii oprocentowanie większości depozytów bankowych w Polsce zbliżyło się do zera. To wynik rekordowo niskich stóp procentowych. Kiedy Revolut Bank zamierza przedstawić ofertę depozytową i czym zamierza przyciągnąć polskich klientów?

Virgilijus Mirkes, CEO Revolut Bank: Revolut Bank rozpoczął oferowanie kont z ochroną depozytów ponad milionowi klientów w Polsce. Nie oferujemy ani dodatniego, ani ujemnego oprocentowania depozytów w tym momencie. Wierzę, że możliwość przystąpienia do banku i posiadania konta z ochroną depozytów sprawi, że jeszcze więcej osób zechce korzystać z Revolut jako narzędzia do zarządzania finansami na co dzień. Naszym celem jest oferowanie dodatkowych korzyści naszym obecnym klientom.

Revolut zdążył przyzwyczaić swoich klientów do w pełni zdalnej formy obsługi. Poinformowaliście właśnie, że w aplikacji dostępne będą kredyty konsumpcyjne. Jak będzie wyglądać proces wnioskowania o kredyt? Czy zamierzacie skorzystać z możliwości stworzonych przez PSD2 i funkcje otwartej bankowości proponowane przez banki w Polsce?

Chcemy by nasze produkty kredytowe działały tak samo szybko, łatwo i były równie atrakcyjne finansowo jak inne usługi Revolut. Zaprojektowaliśmy je w taki sposób by były dostępne po kilku minutach i paru kliknięciach na ekranie smartfona. Chcemy oferować najlepsze wrażenia użytkowe na rynku. Warunki kredytowe będą dopasowywane do potrzeb klienta, z uwzględnieniem oceny ryzyka kredytowego. Nie będzie traktowania jedną miarą. Przedstawimy klientowi indywidualną ofertę.

Czy możemy się spodziewać w dalszej lub bliższej przyszłości oferty kredytów hipotecznych?

W tej chwili skupiamy się na kredycie konsumenckim i karcie kredytowej. Z pewnością będziemy jednak sondować potrzeby klientów pod kątem innych produktów w przyszłości. Dziś wolałbym może na ten temat jeszcze nie podawać informacji. Nasi regulatorzy na pewno usłyszą o planach jako pierwsi. W kolejnym kroku, z charakterystyczną dla nas transparentnością, opowiemy o nich publicznie w mediach i podzielimy się szczegółami zarówno z klientami jak i rynkiem.

Przeważająca większość banków w Polsce działa w modelu wielokanałowym. Jak zamierzacie osiągnąć cel bycia “bankiem pierwszego wyboru” bez fizycznej obecności na rynku? Czy celujecie w pewną niszę rynkową, czy może planujecie zmianę sposobu obsługi, dodanie nowych możliwości kontaktu?

Zaczęliśmy zapraszać pierwszych polskich klientów do Revolut Bank pod koniec października, ale zaproszenia zostały skierowane do wąskiej grupy najbardziej aktywnych klientów. Mimo to dziesiątki tysięcy klientów przyjęło zaproszenie i przystąpiło do banku. Proces aplikowania działał sprawnie, dlatego zdecydowaliśmy się, by do Revolut Bank zaprosić wszystkich klientów z Polski. Mam nadzieję, że większość spośród miliona klientów w Polsce zrobi upgrade swojego konta do konta bankowego z ochroną depozytów i uzyska dostęp do naszej oferty bankowej.

Po pierwsze chcemy zaprosić do banku naszych obecnych klientów. Po drugie celujemy w grupę około siedmiu milionów polskich klientów “mobile only”, czyli osób bankujących głównie przez smartfon. Ta “nisza” rośnie bardzo szybko podczas pandemii. Ponadto różne szacunki wskazują, że w Polsce około 15 milionów osób używa aplikacji do finansów od czasu do czasu – to pokazuje skalę możliwości i potencjał wzrostu.

Budujemy w tej chwili aplikację webową, na komputer, która będzie dodatkową metodą kontaktu dla naszych klientów. Zdajemy sobie sprawę, że niekiedy klienci wolą sprawdzać swoje salda na laptopie lub komputerze PC, lub potrzebują alternatywnej metody, by dostać się do konta w sytuacji utraty telefonu lub portfela. Te zmiany wprowadzimy już niebawem.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł„Dar Serca” ma nową dyrektor
Następny artykułPuck: zmarła śp. Ewa Dettlaff.