Szpital tymczasowy w Opolu gotowy. Brakuje kadry medycznej i sprzętu. W kolejce czekają lekarze z Ukrainy

Rzeczywistość mniej optymistyczna

Pierwsi pacjenci mają zostać przyjęci przed świętami. Kiedy dokładnie? Tego nie wiadomo, ponieważ szpital nadal czeka na dostarczenie sprzętu. Z kolei łóżka, które pokazano na konferencji prasowej wojewody, pochodzą z Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Szpital nadal czeka na dostarczenie sprzętu pochodzącego z rządowej Agencji Rezerw Materiałowych oraz przekazanego przez marszałka Andrzeja Bułę.

Szpital nie dysponuje też wystarczającą kadrą medyczną, by szpital mógł w pełni funkcjonować. Poszukiwania lekarzy trwają już od miesiąca i w tym celu wynajęto profesjonalną agencję zatrudnienia.

Pomogą lekarze z Ukrainy?

Szpital zapewnia, że w miarę możliwości będzie zwiększać bazę pacjentów, jednak jeśli nie zgłoszą się lekarze, potencjał szpitala tymczasowego zostanie niewykorzystany. Do tej pory do pracy w CWK zgłosiło się 17 lekarzy, 45 pielęgniarek i 40 ratowników.

Rozwiązaniem problemu zbyt małej liczby lekarzy w Polsce może okazać się otwarcie granic dla lekarzy ze Wschodu. Na taki scenariusz liczą m.in. zarządzający szpitalem tymczasowym w Opolu.

– Liczymy, że ustawa umożliwiająca sprowadzanie lekarzy spoza granic Unii Europejskiej, wejdzie w życie. Na tę chwilę mamy ponad 30 lekarzy z Ukrainy gotowych podjąć pracę w Opolu – tłumaczy Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, który koordynuje pracę szpitala tymczasowego.

Poselski projekt łagodzący wymagania w stosunku do medyków spoza UE, którzy ubiegają się o możliwość wykonywania zawodu na terenie naszego kraju, został – pomimo sprzeciwu Naczelnej Izby Lekarskiej – przyjęty w piątek, 27 listopada. Teraz trafi pod obrady Senatu.