Nie! współczesnego kominka nie można nazywać kopciuchem – mgr inż. Witold Jaworski, przedstawiciel Komisji Edukacji OSKP.
Wiadomo w ilu polskich domach są kominki?
Witold Jaworski: Nasze szacunkowe dane wskazują na liczbę ok. 2 milionów domów wyposażonych w tego typu urządzenia. Około 40 proc. z nich można określić mianem nowoczesnych, spełniających wymagania emisji spalin Ekoporojekt.
Dodatek promocyjno-informacyjny
„Walczymy ze smogiem”
A w ilu z nich stanowią główne źródło ogrzewania?
Ta liczba nie jest stała. W przeważającej ilości urządzenia te pracują okazjonalnie po to, by stworzyć odpowiedni klimat w pomieszczeniu, magią ognia podkreślić rangę domowych wydarzeń, pełnią też leczniczą rolę niosąc niezwykły relaks i odprężenie. W okresie jesieni i wiosny znacząca ilość tych urządzeń może pełnić rolę głównego ogrzewania. Nowoczesne urządzenia, przy jednorazowym 3-4 godzinnym rozpaleniu, potrafią ogrzać samodzielnie 100 m2 domu nawet przez 2-3 dni. Według aktualnych przepisów budowlanych nie mogą one pełnić roli jedynego ogrzewania, ale od lat z powodzeniem pełnią. Świadczy to o nienadążaniu ustawodawcy za pojawiającymi się w gospodarce rozwiązaniami.
Czy zwykły kominek – to też kopciuch?
Nie! współczesnego kominka nie można nazywać kopciuchem. Jeśli z komina unosi się gęsty dym, palenisko ma ściany pokryte sadzą, a przez szybę kominka nie widać ognia – to coś jest nie tak – jest to przypadek „kopciucha”.
Tylko, że to przezwisko należy się użytkownikowi, a nie urządzeniu. To zwykle niewłaściwy opał (mokre drewno) lub obsługa (dławienie dopływu powietrza). Ostatnie 6 -7 lat, to totalna rewolucja konstrukcyjna kominków i o ocenie emisji spalin z drewna możemy rozmawiać wyłącznie w kontekście tych urządzeń. Polska jest potentatem w produkcji takich ekologicznych kominków.
Jakim zwykle paliwem pali się w polskich kominkach?
Biomasą drzewną – to drewno kawałkowe, brykiet lub pellet klasy A1 lub DinPLUS. Drewno, np. musi być suche (poniżej 20 proc. wilgotności), odpowiednio rozdrobnione (obwód do 30 cm), najlepiej okorowane i współprądowo spalone. Na dzień dzisiejszy urządzenie powinno, a od początku 2022 roku musi – spełniać emisję spalin wg Ekoprojektu .
Użytkownik powinien być przeszkolony w obsłudze kominka i przygotowaniu drewna do spalania, najlepiej przez montażystę z uprawnieniami.
Które z tych paliw, jest w pełni ekologiczne. Drewno, pellet? Co jeszcze?
Każde – przy zachowaniu opisanych powyżej warunków. Biomasa drzewna to jedyne OZE, z którego produkcja jest w pełni przewidywalna i energię zmagazynowaną z suchego drewna możemy odzyskać w dowolnym dla nas czasie. Emisja substancji szkodliwych kominków spełniających Ekoprojekt jest na pomijalnym poziomie. Drewno jest doskonałym i najtańszym magazynem energii słonecznej: jeden metr sześcienny suchego drewna to 2000-2500 kWh energii – koszt ok. 300 zł. Dlatego jest tak szeroko promowane i dotowane w całej Europie – poza Polską. To należy zmienić.
Ale na kominki, nawet te które ogrzewają cały dom – nie można dostać dotacji. Dlaczego? Czy to powinno się zmienić?
To pytanie do osób odpowiedzialnych za wykreślenie ekologicznych kominków z programu „Czyste Powietrze”, a jednocześnie dofinansowujących zabójczy dla klimatu gaz ziemny, od którego odchodzi Europa.
Do dnia dzisiejszego w pracach NFOŚiGW brak jest udziału kompetentnego przedstawiciela branży biomasy drzewnej. Może był tam skuteczny lobbing? Z tego powodu nie spełnimy celu OZE 2020 – a mogliśmy.
Dlaczego niektóre samorządy jak np. Mazowsza zakazują używania kominków w dni, podczas których pojawi się smog?
Jeśli np. mieszkańcy Podkowy Leśnej nie mają czasu właściwie przygotować drewna do kominka i nie mają wiedzy jak obsługiwać kominek, to zakaz palenia w kominkach można rozważać. Tylko – czy dla wszystkich?
Czy to już odpowiedzialność zbiorowa? Dlaczeg … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS