A A+ A++

Po długim, bo trwających kilka tygodni sporze kierownictwa ze związkowcami jest kompromisowe porozumienie w starachowickiej fabryce autobusów. Zarząd MAN Bus zgodził się, by załoga odpracowała 10, a nie 26 dni postoju i by nikt do końca 2021 roku nie stracił pracy.

Zarząd firmy MAN Bus, powołując się na spadek zamówień na autobusy ze względu na epidemię koronawirusa, poinformował pracowników o konieczności przestoju w produkcji w grudniu i styczniu. Przerwa miała wynieść w sumie 26 dni i zostać odpracowana w późniejszym terminie. Związek zawodowy „Solidarność” godził się na odpracowanie tylko połowy przestoju pod warunkiem utrzymania ciągłości zatrudnienia, co z kolei pracodawca odrzucał. W końcu jednak doszło do kompromisu, który zdaniem Małgorzaty Świątek, specjalisty ds. komunikacji w MAN Bus, każdą ze stron stawia w optymalnej sytuacji.

Jan Seweryn, przewodniczący związku „Solidarności” w MAN Bus jest mniej zadowolony, bo trzeba było pójść na ustępstwa w zakresie przestoju.

Udało się jednak wywalczyć około roczną gwarancję zatrudnienia dla wszystkich pracowników, także tych zatrudnionych na umowy czasowe.

Porozumienie podpisały wszystkie działające w MAN Bus związki zawodowe, czyli: Międzyzakładowy Związek Zawodowy Metalowcy , Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” oraz Międzyzakładowy Związek Zawodowy Inżynierów i Techników.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłosi już planują święta. Masowo rezerwują stoliki
Następny artykułPiątek. Ponad 17 tysięcy nowych przypadków zakażenia AKTUALIZACJA