Co dzień to inny pomysł rządu na walkę z pandemią koronawirusa. Jeden z nich mówi, że wprawdzie w sezonie zimowym narciarze i turyści będą mogli wejść na stoki, ale już zamieszkać w ich pobliżu – absolutnie. Ferie zimowe mają się odbyć w jednym terminie i wyłącznie stacjonarnie: zimowych wyjazdów nie będzie.
Częstochowska radna wojewódzka Marta Salwierak pisze zatem do premiera Mateusza Morawieckiego w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej, którego jest przewodniczącą. Zwraca się w nim przede wszystkim o “pilne przeanalizowanie pochopnych i arbitralnych decyzji w sprawie ograniczeń w okresie zimowym dotyczących ograniczeń sportu, turystyki i wypoczynku, które z pewnością ograniczą rozprzestrzenianie się wirusa, ale zbyt radykalne i wyniszczające ten ważny sektor gospodarki, jakim jest turystyka”.
Salwierak przekonuje: – Całkowity zakaz wyjazdu obywateli na zimowy wypoczynek doprowadzi do bankructwa ogromną rzeszę przedsiębiorstw oraz osób zatrudnionych w sektorze turystyki. Postawi w obliczu klęski finansowej wiele firm turystycznych, które nie przetrwają kryzysu spowodowanego agonią ruchu turystycznego.
Ma propozycję, by wziąć przykład z innych krajów, które także walczą z pandemią, ale zasady zimowego wypoczynku traktują mniej restrykcyjnie. I jak ocenia, koronawirus będzie miał mniej szans, jeśli ograniczy się liczbę dostępnych miejsc w bazach noclegowych, sprzeda mniej karnetów na wyciągi, ale przede wszystkim – utrzyma różne terminy ferii zimowych. – Ruch na świeżym powietrzu, sport, aktywność fizyczna, szczególnie młodego pokolenia jest działaniem profilaktycznym, które powinny być uwzględnione w walce z pandemią – podkreśla Marta Salwierak.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS