A A+ A++
~Anonim 185.49.29.*** Wczoraj 13:57

Na jaw wyszła jednak zupełnie nowa kwestia. Jak informuje portal Rynek Lotniczy, naczelny dyrektor PPL przyznał, że problemem jest także Ryanair, a inwestycje nie mogą być podjęte dopóki ta sprawa nie zostanie uregulowana. – Każdy przewoźnik, który chciałby dzisiaj wejść do portu musiałby płacić stawkę 40 zł, a Ryanair, w związku z przekroczeniem progów liczby pasażerów, tylko 6 zł. Od razu mógłby uruchomić konkurencyjne połączenie i wyrzucić konkurencję z portu – tłumaczy Mariusz Szpikowski. – A PPL nie będzie dopłacać do działalności Ryanaira. poszukaj na portalach lotniczych, google nie gryzie, Chodzi bowiem o to, że według Szpikowskiego, jeśli przychody lotniska nie pokrywają kosztów inwestycji i operacji, to jakiekolwiek dofinansowanie byłoby pomocą przede wszystkim dla irlandzkiego przewoźnika, a nie portu.

  • 80%
  • |
  • oceń:
  • |
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRuszyła Państwowa Komisja ds. Pedofilii. Pierwszą sprawę zgłosił ks. Isakowicz-Zaleski
Następny artykułNA SYGNALE: Wiadomości policyjne (18 – 25 listopad)