A A+ A++

Wnętrza inspirowane przyrodą to coraz popularniejszy kierunek aranżacyjny. Kolory ziemi, ekologiczne materiały, a także innowacyjne rozwiązania dekoratorskie to znaki rozpoznawcze naturalnych wnętrz. Projekt mieszkania na warszawskim Mokotowie to koncepcja mieszkania w naturalnym wydaniu stworzona przez Zuzannę Kuc ze studia Zu Projektuje.

Autor: housemarket.pl 23 listopada 2020 13:54

Niewielki metraż, wielki potencjał

Mokotów – jedna z najpopularniejszych dzielnic Warszawy, która charakteryzuje się sporą, jak na stolicę, rozległością terenów zielonych. To właśnie tutaj znajduje się mieszkanie z przeznaczeniem na wynajem o powierzchni 38m2, którego aranżacja opiera się na inspiracji naturą. Motywem przewodnim niewielkiej, aczkolwiek bardzo funkcjonalnej i przytulnej przestrzeni, jest liściasta tapeta, która gości nie tylko w przedpokoju, ale także w przestrzeni między zabudową kuchenną czy na ścianie w salonie.

Jak mówi Zuzanna Kuc, właścicielka pracowni projektowania wnętrz Zu Projektuje, założeniem tego projektu było przede wszystkim stworzenie ciepłego i przyjaznego klimatu, tak, żeby każdy mógł czuć się w tym mieszkaniu tak, jak we własnym domu. Trzeba powiedzieć, że to zamierzenie zostało zrealizowane w 100 proc.

Zacznijmy od barw, które rządzą tą przestrzenią. Kolorystyka bazująca na odcieniach ziemi, czyli beżach, bielach i zieleniach nadaje mieszkaniu spójności, ale również przytulności, przy jednoczesnym poczuciu obcowania z naturą. Niepozorna śnieżność przedpokoju przełamana drewnianymi panelami zaprasza nas w urokliwe progi mieszkania, zapowiadając jednocześnie tapetą z motywem liści niezwykłość tego, co zobaczymy za chwilę.

Przestrzeń dzienna to połączenie lekkiej formy aneksu kuchennego z jasnym salonem, w której bezsprzecznie rządzi drewno frontów meblowych, biel i szarość ścian oraz zieleń zasłon i kwiatów. Na uwagę zasługuje także przyciągający kompromis pomiędzy rozwiązaniami minimalistycznymi, takimi jak zabudowa w kuchni, a ziemistą sofą w stylu skandynawskim czy ultranowoczesnymi stolikami kawowymi z metalowymi koszami pod blatem.

Trzeba przyznać, że trzydzieści osiem metrów kwadratowych to przestrzeń, której praktyczne urządzenie może stanowić spore wyzwanie. Zuzanna Kuc podpowiada jednak, że w takich sytuacjach, pomocne okazać się mogą sprytne rozwiązania projektowe, takie jak dobudowa ścianki działowej. Dzięki niewielkim zabiegom budowlanym w mieszkaniu znalazło się również miejsce na kącik telewizyjny, a także funkcjonalną garderobę.

Designerski diabeł tkwi w szczegółach

Choć mokotowska aranżacja studia Zu Projektuje sama w sobie jest prawdziwym designerskim majstersztykiem, to w tej przestrzeni niezwykle ważną rolę odgrywają nietuzinkowe dodatki. Z pierwszym z nich mamy do czynienia w wypoczynkowej części mieszkania – to niezwykle innowacyjne oświetlenie sufitowe, którego osłona została wykonana z drewnianej sklejki. Nie dość, że takie rozwiązanie nadaje wnętrzu oryginalnego- designu, to dodatkowo jeszcze bardziej potęguje wrażenie obcowania z naturą.

Kolejnymi zasługującymi na uwagę elementami dekoracyjnymi, ale także użytkowymi, są grzejniki marki Luxrad. Model łazienkowy doskonale komponuje się z rządzącą w tym pomieszczeniu bielą przeplataną z szarością ścian i drewnianymi panelami ściennymi. Prawdziwy fenomen grzewczy mieści się jednak w salonie – kaloryfer w postaci pionowego panelu został umieszczony na ścianie pomiędzy dwiema parami drzwi balkonowych. Słynąca z subtelnego designu marka Luxrad po raz kolejny udowadnia, że grzejnik z powodzeniem może pełnić funkcję dekoracyjną.

Mieszkanie na Mokotowie to kwintesencja naturalnych i praktycznych rozwiązań, które, zgromadzone na niespełna czterdziestu metrach, tworzą z tej aranżacji subtelną królową warszawskiej dżungli.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBadania przesiewowe na koronawirusa w Małopolsce. Wojewoda: Mogą ruszyć w połowie grudnia
Następny artykułKrakowscy policjanci uratowali mężczyznę