Nowela wprowadzi przepis przejściowy dotyczący parametrów energetycznych budynków mieszkalnych. Chodzi o wskaźnik rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną EP oraz współczynnik przenikania ciepła U dla przegród, czyli dla ścian, dachów, stropów oraz okien i drzwi. Maksymalna wartość współczynnika EP dla domów jednorodzinnych wynosi obecnie 95 kWh/mkw. rocznie, a dla budynków wielorodzinnych 85 kWh/mkw. rocznie. Od 31 grudnia 2020 r. nie będzie on mógł przekraczać odpowiednio 70 i 65 kWh/mkw. na rok – pisze Marek Wielgo z GetHome.
Choć inwestorzy o tej zmianie wiedzieli już od 2012 r., nie mogli jednak przewidzieć, że z powodu pandemii COVID-19 załatwienie formalności budowlanych znacznie się wydłuży. Na wydanie pozwolenia na budowę organ administracji architektoniczno-budowlanej ma 65 dni, ale w praktyce urzędnicy często nie dotrzymują tego ustawowego terminu. Gdyby złożony wcześniej wniosek o pozwolenie na budowę nie został rozpatrzony do końca roku, konsekwencje byłyby dla inwestora bardzo bolesne, bo od nowego roku budynki muszą spełniać ostrzejsze parametry energetyczne. Dyrektor Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD) Konrad Płochocki wyjaśnia, że w takiej sytuacji budynek musiałby być przeprojektowany. Oznaczałoby to nie tylko opóźnienie budowy, lecz także konieczność poniesienia ogromnych wydatków – nie tylko na zmianę projektu, ale również na zakup droższych materiałów i urządzeń.
Zobacz również
– Dwóch inwestorów składających wniosek w jednym terminie podlegałoby surowszym bądź łagodniejszym normom energetycznym w zależności od czasu trwania postępowania administracyjnego. Szczególnie ucierpieć mogłyby mniejsze rodzinne przedsiębiorstwa lub inwestorzy indywidualni – podkreśla dyrektor PZFD i dodaje, że to na prośbę związku ministerstwo skoryguje rozporządzenie.
Zmiana przepisu zaostrzającego współczynniki EP i U nie obejmie „spraw wszczętych i niezakończonych przed dniem 31 grudnia 2020 r.”, w których:
■ został złożony wniosek o pozwolenie na budowę, odrębny wniosek o zatwierdzenie projektu budowlanego, wniosek o zmianę pozwolenia na budowę, wniosek o pozwolenie na wznowienie robót budowlanych lub wniosek o zatwierdzenie zamiennego projektu budowlanego albo projektu zagospodarowania działki lub terenu lub projektu architektoniczno-budowlanego,
■ zostało dokonane zgłoszenie budowy lub wykonania robót budowlanych w przypadku, gdy nie jest wymagane uzyskanie decyzji o pozwoleniu na budowę,
■ została wydana decyzja o pozwoleniu na budowę lub odrębna decyzja o zatwierdzeniu projektu budowlanego.
– Dzięki temu wnioski złożone przez inwestora w bieżącym roku będą procedowane na dotychczasowych zasadach, niezależnie od momentu, w którym decyzja stanie się ostateczna – zapewnia Konrad Płochocki.
W PZFD oceniają, że wprowadzenie przepisu przejściowego może uchronić przed koniecznością przeprojektowania nawet kilkudziesięciu tysięcy mieszkań i domów.
Zobacz również
Konrad Płochocki liczy, że resort spełni także drugi postulat, czyli zgodzi się na elastyczność w sposobie osiągania współczynnika EP. PZFD proponuje utrzymanie na dotychczasowym, obowiązującym w 2020 r., poziomie współczynników przenikalności U dla przegród, okien, dachów i stropodachów. Architekci, projektanci i inwestorzy mieliby sami decydować o wyborze sposobu, w jaki osiągną wspomnianą ponad 20-proc. redukcję EP.
Dyrektor PZFD zwraca uwagę, że zaostrzanie parametrów izolacyjnych jest nieuzasadnione ekonomicznie, co wykazała ekspertyza Narodowej Agencji P … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS