– Chociaż od kilku dni obserwujemy pewną względną stabilizację liczby zakażeń, to wirus wciąż zbiera swoje śmiertelne żniwo. Każdego dnia zwiększamy liczbę łóżek i respiratorów. Obecnie mamy 37 tys. łóżek i 3 tys. respiratorów – poinformował na swoim profilu Premier Mateusz Morawiecki.
– Zdecydowaliśmy, że będzie kontynuacja zamknięcia szkół do 23-24 grudnia. Ferie będą skumulowane w jednym okresie między 4 stycznia a 17-18 stycznia – zapowiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki.
Premier oznajmił że przeprowadził rozmowy, w których był nakłaniany aby wprowadzić luzowanie w poszczególnych branżach, ale ze względu na sytuację w kraju podjęto decyzję aby zadbać o zdrowie Polaków.
Szkoły pozostaną zamknięte do 23-24 grudnia, co oznacza że uczniowie najwcześniej wrócą do szkolnych ławek dopiero po nowym roku (przyp. autora: wychowawcy w przedszkolach i żłobkach można czuć się bezpiecznie). Podjęto również decyzję o tym, że ferie w całej Polsce odbędą się w jednym terminie, będzie to okres od 4 do 17 stycznia. Morawiecki podkreślił, że ferie rozłożone w województwach w różnym czasie powodują większy ruch w turystyce. Najważniejsze aby w tym okresie ruch był jak najmniejszy. Apelował aby nie zamawiać wyjazdów zagranicznych, bo może się okazać, że po powrocie będzie potrzebna kwarantanna.
Galerie handlowe otwarte od przyszłej soboty.
Od 28 listopada br. galerie handlowe będą mogły działać pod warunkiem przestrzegania reżimu sanitarnego (przyp. autora: czyli takiego jak do tej pory w sklepach Biedronka, Lidl, Kaufland gdzie nie ma zakażeń wśród pracowników).
– Dokonujemy analizy, która ma objąć zarówno nasze zdrowie, uratowanie jak najwięcej istnień ludzkich, ale również uratowanie milionów miejsc pracy – powiedział Morawiecki.
Gastronomia, kina, teatry, siłownie do końca roku zamknięte. Większość małych firm nie przetrwa.
Placówki z branży gastronomicznej, kulturalnej oraz siłownie pozostaną zamknięte przynajmniej do 27 grudnia (przyp. autora: tam wirus jest bardziej niebezpieczny niż w galeriach handlowych). Premier informował, że był nakłaniany prze przedstawicieli tych branż, aby zostały ponownie otwarte.
– Jednak idziemy za radą naszych epidemiologów i zdecydowaliśmy się pozostawić je zamknięte również w okresie przedświątecznym, do 27 grudnia. Poinformujemy przed świętami, co dalej – powiedział premier rządu.
Mimo stabilizacji sytuacja wciąż niebezpieczna
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę na stabilizację zachorowań w Polsce, ale też podkreślił że wirus zbiera coraz większe żniwa i sytuacja w dalszym ciągu jest bardzo poważna. Kolejne luzowania mogą się pojawić dopiero wtedy gdy stabilność zakażeń utrzyma się, a liczba zakażeń i przypadków śmiertelnych spadnie.
Dziś Ministerstwo poinformowało o 24 213 zakażeniach i 574 zgonach.
Autor: KJ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS