National Science Foundation ogłosiło dzisiaj (19 listopada 2020 r.), że antena radiowa Obserwatorium Arecibo nie nadaje się do naprawy, której towarzyszyłoby zbyt duże ryzyko. Eksperci podjęli decyzję po analizie ostatnich zniszczeń. W ostatnim czasie doszło do dwóch awarii związanych z okablowaniem podtrzymującym podtrzymującego 900-tonową platformę naukową zawieszoną nad czaszą o średnicy 305 metrów.
W sierpniu kabel wypadł z gniazda, ale inżynierowie oceniający sytuację uznali, że cała konstrukcja jest stabilna i można kontynuować prace naprawcze. Na początku listopada niespodziewanie pękł drugi kabel, co zmieniło całą sytuację. NSF, która jest właścicielem nieruchomości przeanalizowała trzy niezależne raporty dotyczące stanu radioteleskopu Arecibo. Ostatecznie fundacja uznała, że obiekt jest bardzo niestabilny i nie ma sposobu na naprawę szkód, bez narażania pracowników na nadmierne ryzyko.
– Naszym celem było znalezienie sposobu na zachowanie teleskopu bez narażania nikogo na niebezpieczeństwo” – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej Sean Jones z NSF. Dodał: jednak po otrzymaniu i przejrzeniu ocen inżynieryjnych nie znaleźliśmy żadnej ścieżki, która pozwoliłaby nam to zrobić bezpiecznie. I wiemy, że opóźnienie w podejmowaniu decyzji naraża cały zakład na ryzyko niekontrolowanego zawalenia, niepotrzebnie zagrażając ludziom i także dodatkowe udogodnienia.
Eksperci uważają, że teleskop może w dowolnym momencie się zawalić, a próby stabilizacji i testowanie kabli przyśpieszy awarię. Podczas konferencji prasowej urzędnicy podkreślili, że decyzja została podjęta w oparciu o priorytetowe traktowanie bezpieczeństwa, a nie ocenę pracy naukowej, którą Arecibo wykonało w ciągu ostatnich dziesięcioleci lub może wykonać w przyszłości.Obserwatorium zlokalizowane w Portoryko istniało od 1963 roku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS