A A+ A++

Polityk odniósł się do decyzji o wstrzymaniu wypłat. – Sytuacja jest faktycznie o tyle poważna, że zarzuty były z różnych stron. Więc ja poprosiłem o wstrzymanie programu i w tej chwili się przyglądamy temu. Myśmy chcieli jak najszybciej pomóc sektorowi. Dość długo walczyliśmy o pieniądze dla tego sektora kultury zamkniętego. Chciałem jak najszybciej przekazać to tym, którzy najbardziej potrzebują. To są setki tysięcy ludzi, którzy od marca nie mają stałej pracy, mają kłopoty i musimy o nich pamiętać – wskazał minister kultury.

Gliński tłumaczył, że “filozofia takiej pomocy jest taka, żeby sprawnie i szybko przekazać pieniądze opieramy się na deklaracjach ludzi, którzy o to występują, bo nie jesteśmy w stanie jako państwo każdego weryfikować”.

– Dbamy o pieniądze publiczne. Natomiast będzie bardzo ostra kontrola, około 30 proc. firm będzie wylosowanych i sprawdzone będzie to, czy te pieniądze zostały przeznaczone zgodnie z tym, co zapisane jest we wnioskach, ponieważ we wnioskach wszystkie te przedmioty muszą dokładnie napisać, na co będą wydawały te pieniądze – zadeklarował gość TVP Info.

Czytaj także:
“My jako rodzina nie dostaniemy nic”. Wzburzona prezenterka broni wsparcia dla artystów
Czytaj także:
Wyszkoni milczała na temat choroby, teraz nie wytrzymała. “Rzygać się chce”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMartyna Kołodziej: To jeszcze nigdy nie miało miejsca
Następny artykułCoraz mniej łóżek dla pacjentów nie zakażonych Covid-19. Nadzieją szpital tymczasowy. Oby to nie było… izolatorium