A A+ A++

Beata Zajączkowska – Watykan

Roseline Hamel zauważa, że ostatnie zamachy bardzo wstrząsnęły jej rodziną. Pytali się, jaki jest sens tego bólu i śmierci kolejnych niewinnych ludzi. „Moja wiara była już zmęczona kolejnymi negatywnymi pytaniami: dlaczego mamy nadstawiać drugi policzek? Czemu to wszystko służy?” – mówi Radiu Watykańskiemu. Wyznaje, że odpowiedź znalazła w tych fragmentach Ewangelii, w których uczniowie stracili nadzieję, a Jezus udowadniał im, iż nie jest ona bezużyteczna.

„Osobiście po śmierci mojego brata potrzebowałam roku, by odbudować mą wiarę i zastanowić się, jaką drogę wybrać, by moje życie miało znowu sens. Postanowiłam pójść w ślady brata i modlić się. Myślałam, że po jego stracie będę jedynie wołać o zemstę. Szukałam swojej drogi zastanawiając się: «kto może cierpieć bardziej niż ja?» – mówi papieskiej rozgłośni Roseline Hamel. – Pomyślałam o matce tego młodego człowieka, który doprowadził do męczeńskiej śmierci mego brata. Postawiłam się w jej miejscu i pomyślałam: «jakież cierpienie bym przeżywała, gdyby to mój syn zrobił coś podobnego». Modliłam się, by pójść w ślady mojego brata, który przebaczył swoim młodocianym oprawcom, będąc przekonanym, że nie wiedzą co czynią. Odkryłam, że ból może stać się siłą do walki o lepszy świat. Zwróciłam się ku modlitwie i innym ludziom. Spotkanie jest potrzebne, by się lepiej poznać. Znalazłam spokój i wielką siłę.“

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzczątki plutonowego Henryka Kellera odnalezione w Lęborku
Następny artykułSzczepionka na koronawirusa. Moderna deklaruje 95 proc. skuteczności