O swojej decyzji odejścia z partii i klubu poselskiego Prawa i Sprawiedliwości poinformował dziś poseł Lech Kołakowski.
Jak podaje RMF FM, poseł zdecydował się na odejście z powodu ustawy o ochronie zwierząt tzw. “piątki dla zwierząt”, bo jego wyborcy życzyli sobie jej odrzucenia. Przyznał też, że oprócz niego zamierza odejść z PiS jeszcze kilka osób, może być ich nawet tyle, że utworzą swój klub parlamentarny. Dokładnie będzie wiadomo w przyszłym tygodniu, kiedy odchodzący z PiS będą się spotykać w sprawie utworzenia nowego koła poselskiego.
Lech Kołakowski zapewnił, że nadal bardzo wiele go łączy z PiS, ale nie widzi już możliwości pomocy partii od wewnątrz. Próbował o tym porozmawiać z prezesem Jarosławem Kaczyńskim, ale jego otoczenie uniemożliwiło mu dostęp do prezesa.
Przypomnijmy, że jako pierwszy poinformował o rozłamie w partii i utworzeniu oddzielnego koła, a nawet klubu poselskiego, Jan Krzysztof Ardanowski, poseł i były minister rolnictwa, choć – jak podkreślał – nie on był jego inicjatorem. Tu także powodem były zapisy w ustawie o ochronie zwierząt, które – jak twierdzi Ardanowski – rozsierdziły polską wieś, a które zostały przygotowane przez ludzi, którzy się na tym nie znają.
Jednak zdaniem Ardanowskiego jest jeszcze szansa na powrót posłów do klubu PiS – ale musieliby zostać przeproszeni i przywróceni do dawnych funkcji sejmowych i partyjnych na pełnych prawach.
el
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS