A A+ A++

“Mamy do czynienia ze stabilizacją dziennej liczby zachorowań. Nie jest to jednak stabilizacja, która oznacza, że codziennie będziemy mieli taką samą wartość. Jest to przedział, który oscyluje wokół 25 tys., plus minus dwa do trzech tysięcy w górę lub w dół. Niestety, wciąż są to dość duże liczby oznaczające duże obciążenia dla systemu opieki zdrowotnej” – przekazał minister Niedzielski, pytany przez PAP o aktualną sytuację epidemiczną.

Szef resortu wskazał, że w normalnych realiach zakłada się, że hospitalizacje stanowią od 10 do 15 proc. zachorowań. Dodał, że przekładając to na epidemię można zakładać wzrost liczby covidowych pacjentów w szpitalach o ok. dwa do czterech tysięcy dziennie.

“Oczywiście jednocześnie są ubytki w hospitalizacjach wynikające m.in. z wypisywania chorych, więc saldo netto nie musi być i nie jest aż tak duże. Ale to i tak jest realne dodatkowe obciążenie systemu opieki zdrowotnej” – zaznaczył.

Obok stabilnej liczby zachorowań optymistycznym sygnałem – jak stwierdził minister Niedzielski – jest fakt, że jest coraz mniej zleceń na testy z POZ (podstawowej opieki zdrowotnej – PAP).

“To oznacza, że do POZ trafia mniej pacjentów z objawami, mniej pacjentów zaniepokojonych stanem swojego zdrowia. I to też tłumaczy malejącą liczbę badań. Ona wynika z tego, że mamy mniej diagnoz stawianych przez lekarzy rodzinnych, które wskazywałyby na ryzyko zachorowania na Covid-19. Liczba zleceń maleje systematycznie od dwóch tygodni. To drugi pozytywny sygnał” – powiedział.

Trzecim pozytywnym sygnałem – jak dodał – jest odnotowywane, czasowe zmniejszanie się w niektórych dniach obłożenia szpitalnych łóżek, lub choćby zdecydowanego spadku przyrostu dobowego.

“Oznacza to, że dopływ pacjentów bywa mniejszy niż wypisy. Wypisy, które – to trzeba też otwarcie przyznać – były też spowodowane zmianą wyceny świadczenia przez Narodowy Fundusz Zdrowia i rozmowami, jakie Fundusz prowadził z dyrektorami szpitali” – powiedział szef MZ.

Przypomniał, że ustalono pewne obiektywne – w największym stopniu odnoszące się do saturacji pacjenta – kryteria wypisu, kiedy można uznać go za niewymagającego leczenia szpitalnego.

Łącznie od początku epidemii zakażenie koronawirusem wykryto dotąd u 665 tys. 547 osób, z których 9499 zmarło.

W piątek MZ informowało o 24 tys. 51 nowych przypadkach, w czwartek o 22 tys. 683, w środę o 25 tys. 221, we wtorek o 25 tys. 484, w poniedziałek o 21 tys. 713, a w niedzielę o 24 tys. 785. (PAP)

autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

ktl/ mhr/

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWystartowała 20. odsłona akcji Szlachetna Paczka
Następny artykułJakie badania warto wykonać po COVID-19?