Q2 rozpoczęto, gdy dźwig wciąż pracował nad usunięciem samochodu Nicholasa Latifiego, który utknął w żwirowej pułapce na zewnętrznej zakrętu numer 8.
Okazuje się, że pracujący na miejscu porządkowi poinformowali Masiego, że dźwigu nie będzie, gdy kierowcy dojadą do ósmego zakrętu. Prace się jednak przedłużyły i „awaryjnie” pokazano żółte flagi. Wielu kierowców wyrażało zdziwienie tym, że wypuszczono ich w ogóle z alei serwisowej.
Całą sprawę wyjaśnił Masi:
– Wypuściliśmy samochody w momencie, gdy dźwig kierował się już w stronę drogi ewakuacyjnej – powiedział Masi. – Stało się to po informacji przekazanej do Race Control, że dźwig kompletnie opuści tor, zanim samochody dojadą do zakrętu numer 8.
– Jak tylko stało się jasne, że pojazd nie dojedzie na czas do drogi ewakuacyjnej, rozciągnęliśmy obszar podwójnej żółtej flagi od zakrętu numer 8 po wejście w zakręt numer 7, aby jeszcze bardziej spowolnić samochody na tym okrążeniu.
– Oczywiście, nie był to scenariusz, który chcielibyśmy oglądać i patrząc z perspektywy czasu, zrobilibyśmy to inaczej i wstrzymalibyśmy samochody [w pitlane] aż do zakończenia prac. Dokonamy kontroli naszych procedur, aby zminimalizować prawdopodobieństwo podobnych incydentów w przyszłości – podsumował Michael Masi.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS