ŁKS Commercecon Łódź po kolejnej przerwie spowodowanej koronawiursem odnajduje właściwy rytm. Już w Rzeszowie „Łódzkie Wiewióry” zaprezentowały się dobrze, ale nie udało im się urwać liderkom tabeli chociaż punktu. W następnym meczu bardzo pewnie pokonały DPD Legionovię Legionowo. Na boisku panowała bardzo dobra atmosfera i duża pewność siebie.
Od początku łódzko-legionowskiego starcia było widać, że obie drużyny nastawione są na zaciętą walkę. Łodzianki emanowały pewnością siebie i wywierały na rywalkach dużą presję w polu zagrywki. Britt Bongaerts dokonywała bardzo dobrych wyborów, co także bardzo przyczyniło się do cennego zwycięstwa. – Myślę, że zaczęłyśmy bardzo pewnie. Bardzo miło było w końcu móc przetrenować pełen tydzień całą czternastką przygotowując się do meczu. To chyba był pierwszy taki od początku sezonu, bo wcześniej coś się działo co chwila. To nam bardzo pomogło i dało możliwość popracowania nad pewnymi rzeczami. Trenowałyśmy dobrze i ta pewność sobie pomogła nam wygrać 3:0. Bardzo mnie to cieszy – mówiła holenderska rozgrywająca.
Oprócz pewności siebie na boisku siatkarki ŁKS-u mogły liczyć na duże wsparcie od koleżanek z ławki. – Czułam też energię i wielkie wsparcie z ławki rezerwowych. Początek sezonu był trudny. Spotykałyśmy się z dziewczynami i dużo rozmawiałyśmy. Myślę, że to może nas jeszcze wzmocnić. Mamy w sobie dużo motywacji, także na przyszłość – dodała.
ŁKS Commercecon jest jedną z tych drużyn, która musiała się mierzyć z koronawiursem już dwa razy. – Nie było łatwo, ale ta sytuacja z koronawirusem nie jest łatwa dla nikogo. Pomimo przerw udało nam się znaleźć w końcu właściwy rytm gry. Ciężko było, bo naprawdę ciężko wrócić do właściwego rytmu jak 10 dni trenujesz, a potem masz 10 dni przerwy i siedzisz w domu. Cały sezon taki będzie i każdy zespół zmaga się z tymi problemami. Ten, który poradzi sobie najlepiej zostanie mistrzem – zakończyła Bongaerts.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS